- Dopuszczam taką myśl. Gdy chcę zobaczyć widowisko, jakość, fajerwerki to włączę sobie Ligę Mistrzów. Jak Polacy jadą na mundial, EURO, to jestem w stanie zaakceptować to, że będziemy kopać po autach. Jeżeli pięć razy wysłuchamy hymnu, to niech się dzieje co chce. Jedziemy tam na starcie narodów. Nagle się okazało, że facet, który o sześć punktów wyprzedził Austrię, która o mały włos z turnieju wyrzuciła Włochów, dorobił się twarzy trenera nieudacznego - mówił Zbigniew Mucha, dziennikarz tygodnika "Piłka Nożna". Partnerem technologicznym programu jest marka Xiaomi, producent telewizorów z serii P1