- Harry Kane powiedział, że Wembley było kołyszącym się obiektem i chyba idealnie oddał to, co się tu działo. Po golu Sterlinga kibice niemal wpadli na murawę, tak cieszyli się po zwycięstwie swojej drużyny. Wembley jest w tym momencie porządkowane. Miałem okazję przekonać się, że działy się tutaj cuda nie tylko na boisku. Z nieba zamiast deszczu leciało piwo - mówi Mateusz Skwierawski, dziennikarz WP SportoweFakty. Partnerem technologicznym programu jest marka Xiaomi, producent telewizorów z serii P1