Szpakowskiemu partnera w osobie Juskowiaka. To Juskowiak marudzi i to strasznie i to marudzenie udziela się i Szpakowskiemu. W innej parze ten komentator komentował zupełnie inaczej.

pancernik niezatapialny trwałeś w redakcji sportowej tvp. Przypadek? nie sądzę.

dlaczego ma schodzić, a nawet jak będzie wiedział, że to już ten moment nie zrobi tego oszukując siebie i zakłamując rzeczywistość, poprzez brak szlachetnych cech w swoim charakterze. Efektem finalnym takiego właśnie postępowania jest tylko, smutek, żal i złość na koniec ponieważ człowiek zamiast sam odejść w glorii chwały, samodzielnie podejmując decyzje o zakończeniu swojej kariery. Zostaje zmuszony przez innych do podjęcia tej trudnej decyzji i tym samym pozbawiony szacunku i honoru, gdyż decyzja ta wymuszona będzie tylko faktem, że po prostu nikt już go tam nie chce i to inni o tym zadecydowali nie on sam.

to by wcześniej wycofał się z komentowania. Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść, panie Szpakowski. Twoja legenda legła w gruzach.

komentatorów,tylko opowiadaczy przeszkadzających w oglądaniu.