Tym razem najciekawszymi pojedynkami wieczoru wydają się konfrontacje w wadze muszej w Muay Thai, w których zobaczymy bardzo doświadczonych i mających już za sobą kilka udanych walk dla ONE Friday Fights zawodników.
W walce wieczoru rękawice skrzyżują ze sobą Peungluang Baanrambaa i Samingdam Looksuan, a tajski pojedynek zapowiada się doprawdy rewelacyjnie. Pierwszy z nich fantastycznie rozpoczął przygodę z największą azjatycką organizacją sportów walki, wygrywając na ONE sześć pierwszych pojedynków, trzy z nich kończąc przy tym przed czasem. Dopiero w siódmej konfrontacji sposób na 24-latka znalazł Jaosuayai Mor Krungthepthonburi, który znokautował go w drugiej rundzie majowej gali ONE Friday Fights 65.
W piątek w Bangkoku Peungluang zrobi wszystko, aby wrócić na zwycięski szlak, bo ewentualna wygrana nie tylko poprawi jego bilans, ale pozwoli mu zbliżyć się do upragnionego kontraktu w ONE Fight Night. O tym samy marzy jednak również jego najbliższy rywal, Samingdam Looksuan, który na razie może pochwalić się bilansem 5:1. Taj wygrał swoje dwie pierwsze walki dla tej prestiżowej organizacji, w kolejnej zastopował go Brazylijczyk Rhuam Felipe Morais Caldas, już trzy miesiące później fighter z klubu Looksuan ponownie jednak zwyciężył, a w czerwcu świetną formę potwierdził również w zwycięskim pojedynku z Petseekiewem Kor Kampanartem.
Drugą ciekawie zapowiadającą się konfrontacją wagi muszej najbliższej gali ONE Friday Fights będzie starcie kolejnego reprezentanta gospodarzy, Duangsomponga Jitmuangnona z Algerczykiem Joachimem Ouraghim. Taj póki co walczy w ONE ze zmiennym szczęściem, na przemian wygrywając i dając się pokonać swoim przeciwnikom. Przed piątkową galą legitymuje się bilansem 3:2, ostatnią walkę wygrał, gdyby więc chciał zachować prawo serii, w weekend powinien uznać wyższość swojego rywala. 26-latek nie będzie chciał jednak trzymać się numerologii i zapewne zrobi wszystko, aby cieszyć się z wygranej.
Szanse Duangsomponga wydają się tym większe, że jego rywalem będzie zawodnik, który w ONE nie ma na razie zbyt wiele szczęścia. Joachim Ouraghi w swoim debiucie efektownie znokautował wprawdzie Gingsangleka Tor Laksonga, w dwóch kolejnych walkach nie miał już jednak zbyt wiele do powiedzenia, zwłaszcza z starciu z Yaminem PK Saenchaiem, który odesłał go do narożnika już po 36 sekundach walki.
Gala ONE Friday Fights 76 w piątek 23 sierpnia o godz. 14.30 na żywo w Fightklubie!
ZOBACZ WIDEO: Fantastyczne pojedynki na gali ONE Championship: A New Era