Walki De La Hoi z Chavezem to starcia, które na zawsze zapisały się w annałach światowego pięściarstwa. Pierwsze z nich miało miejsce w sierpniu 1996 roku w Caesars Palace w Las Vegas, a jego stawką był pas WBC World w wadze superlekkiej. Chavez bronił tytułu po raz siódmy, jego rywal do pasów IBF World i WBO World w wadze lekkiej pragnął dołożyć kolejne wyróżnienie. Zakontraktowany na 12 rund pojedynek zakończył się w czwartej odsłonie – Złoty Chłopiec zwyciężył przez TKO.
Do rewanżu doszło nieco ponad dwa lata później, we wrześniu 1998 roku, również w Las Vegas, tym razem jednak w Thomas & Mack Center. Stawką pojedynku również był pas WBC World, ale w wadze półśredniej. Walka znów zakontraktowana została na 12 rund, techniczną decyzją sędziów zakończyła się jednak w ósmej, a zwycięsko wyszedł z niej De La Hoya. Co ciekawe, w momencie zakończenia starcia Złoty Chłopiec prowadził na punkty u każdego z trzech sędziów. Dla Chaveza był to jeden z ostatnich wielkich pojedynków, bo choć walczył jeszcze przez siedem lat, tylko raz otrzymał szansę (w dodatku przegraną) walki o pas mistrza świata. Z kolei De La Hoya pojedynkiem tym ugruntował swoją pozycję w ścisłej światowej czołówce wagi półśredniej.
ZOBACZ WIDEO: Duża niespodzianka, faworyt znokautowany w Los Angeles
Klasyka Fightklubu: Dwa pojedynki Oscar De La Hoya vs Julio Cesar Chavez
Dwoma pojedynkami Złotego Chłopca z Julio Cesarem Chavezem Fightklub rozpoczyna cykl „Z archiwum Golden Boy”. Premierowe odcinki w każdy czwartek o 22.00 wyłącznie na antenie stacji.
Źródło artykułu: