Federacja RXF wchodzi na wyższy poziom. Gala w Braszowie nie tylko z MMA, ale i z K1

Facebook / RXF / Tolea Ciumac
Facebook / RXF / Tolea Ciumac

W najbliższy poniedziałek (30 października) największa organizacja sportów walki w Rumunii organizuje w Braszowie kolejne show. Tym razem w Lux Divinie odbędą się nie tylko pojedynki w MMA, ale i w kickboxingu. Transmisja wyłącznie w Fightklubie.

Jedną z gwiazd gali w Braszowie będzie znakomity rumuński fighter, Tolea Ciumac. Weteran europejskiej sceny MMA, mimo 43 lat w metryce, wciąż utrzymuje się w dobrej formie, o czym blisko rok temu przekonał się Michał Wlazło. Polak na jednej z gal spod znaku RXF stoczył z faworytem miejscowej publiczności wyrównany pojedynek, przegrał jednak decyzją sędziów. Dla Ciumaca nie był to pierwszy kontakt z polskim MMA, w poprzednich latach walczył bowiem z Januszem Dylewskim, Łukaszem Parobcem, Przemysławem Mysiałą i Jędrzejem Maćkowiakiem. Tylko ostatnią z tych konfrontacji będzie wspominał mało przyjemnie, wszystkie pozostałe kończyły się jego zwycięstwami.

Poza Ciumacem w Braszowie zaprezentuje się cały wachlarz młodych, zdolnych rumuńskich zawodników, którzy próbują szturmem wedrzeć się do europejskiej czołówki. Jeden z nich to Nicholas Negumereanu, legitymujący się dorobkiem 5-0-0. Rumun aż cztery swoje walki kończył już w pierwszej rundzie, m.in. ostatnią z nich, z września tego roku z Ludwigshafen, podczas której znokautował Hatefa Moeila.

Także zwycięstwem swój ostatni pojedynek zakończył Ciprian Maris. 26-letni przedstawiciel wagi koguciej na gali RXF 27 pokonał przez nokaut w pierwszej rundzie Attilę Szoegenyiego. W poprzednich konfrontacjach walczył jednak ze zmiennym szczęściem, a jego bilans na obecną chwilę zamyka się dorobkiem 4-4. W Braszowie swoje umiejętności zaprezentują również m.in. Daniel Stinghe, który zmierzy się z Kalmanem Kovacsem oraz Radu Dorobantu.

MMA to jedna część gali, w drugiej do klatki wejdą bohaterowie kickboxingu, wśród nich trzy rumuńskie gwiazdy tej dyscypliny: Ion Grigore, Alex Radnev i Robert Constantin. RXF nawiązuje w ten sposób ścisłą współpracę z cenioną, wręcz legendarną, organizacją Superkombat, która działa na rynku od wielu lat. Dwaj pierwsi zawodnicy nieco ponad miesiąc temu z powodzeniem walczyli zresztą na gali Superkombat Expo w Bukareszcie. Radnev pokonał wówczas Mikhaila Karamusketasa z Grecji, a Grigore wygrał z innym rumuńskim fighterem, Mariusem Barbu.

O stale rosnącej popularności RXF najlepiej świadczy fakt, że najbliższa gala transmitowana będzie do blisko czterdziestu krajów na całym świecie, a na żywo będą mogli ją obejrzeć widzowie w Europie, w Afryce, Ameryce Południowej i w Azji. W Polsce transmisję przeprowadzi Fightklub. Początek o godz. 19.00.

ZOBACZ WIDEO: Niecodzienne zakończenie walki w Kickboxing Talents

Komentarze (0)