Przez znaczący wzrost liczby zachorowań polski rząd zdecydował się na wprowadzenie nowych obostrzeń w kraju. W czwartek, 15 października, odnotowano kolejny rekord liczby zakażeń. Pozytywny wynik testu uzyskało łącznie 8099 osób. Od początku pandemii zachorowało w Polsce już blisko 150 tys. osób.
Zarówno w żółtych, jak i czerwonych strefach, czyli w całym kraju, od soboty zamknięte mają być aquaparki, baseny oraz siłownie. Okazuje się, że Polska Federacja Fitness nie wyraża na to zgody.
"Jeszcze dziś wraz z największymi operatorami z naszej branży oraz operatorami lokalnymi będziemy odbywali tzw. "konferencję kryzysową" celem wypracowania rozwiązań, aby powstrzymać tą chorą i nieprzemyślaną decyzję.
W przypadku braku wypracowania wszelkich rozwiązań, pozostaje Nam protest, gdzie w Sobotę nasza branża będzie musiała się pojawić pod Naszym Sejmem w Warszawie. Do Jutra do końca dnia przekażemy czy udało się wypracować jakiekolwiek porozumienie czy też nie" (pisownia oryginalna) - czytamy na stronie Polskiej Federacji Fitness.
Przedstawiciele PFF grożą, że w przypadku braku wypracowania rozwiązań, stawią się w Warszawie. "Zamknięcie oznacza dla większości z Nas definitywny koniec" - napisano.
Przypomnijmy, że po wiosennym lockdownie siłownie mogły wznowić działalność na początku czerwca. Teraz ponownie będą niedostępne dla osób, które z nich korzystały. Podobnie było z basenami oraz aquaparkami.
Czytaj też:
Koronawirus. Piotr Gliński otrzymał negatywny wynik testu. Pozostanie na kwarantannie
Nowe obostrzenia w walce z koronawirusem. Wydarzenia sportowe w całej Polsce bez kibiców!
ZOBACZ WIDEO: Liga Narodów. Maciej Rybus zakażony koronawirusem. Reprezentant opowiedział o swoim stanie zdrowia