Po 18 latach Sebastian Janikowski był zmuszony opuścić Oakland Raiders. Cały poprzedni sezon stracił z powodu kontuzji i podziękowano mu za grę. 40-letni kopacz nie zamierzał jednak odchodzić na sportową emeryturę, a jego nazwisko wciąż wiele znaczy w NFL.
W ubiegłym tygodniu udał się do Seattle i obie strony szybko się dogadały. Ogłosiły, że na rok Janikowski przenosi się do Seahawks, a amerykańskie media pozytywnie oceniły decyzję szefostwa drużyny.
"To sprytne zagranie ze strony Seattle" i "Janikowski wyleczył Seattle z kopniaków" - pisze portal 12thmanrising.com, który przeanalizował podpisanie umowy z Polakiem. Przypomniano, że Janikowski doskonale kopie piłkę i jest rekordzistą ligi pod względem celnych trafień z ponad 50 jardów. W całej swojej karierze dokonał tej sztuki 53 razy. Warto dodać, że wiek na pozycji kickera (kopacza) nie jest problemem, ponieważ w lidze są starsi zawodnicy, którzy wciąż zachwycają formą.
ZOBACZ WIDEO Heynen nie chce pytań o zdrowie Miki. "Zrobimy wszystko, żebyście ich już nie zadawali"