Rosjanie czują się dyskryminowani. Tak potraktowano ich zawodnika

Instagram / alexsmolyar / Na zdjęciu: Aleksandr Smolar
Instagram / alexsmolyar / Na zdjęciu: Aleksandr Smolar

Wielka Brytania od początku wojny w Ukrainie obrała antyrosyjski kurs. Tenisiści z tego kraju zostali wykluczeni z Wimbledonu, a inni sportowcy mają problemy z otrzymaniem wiz wjazdowych na teren Wysp. To wywołuje wściekłość wśród polityków z Rosji.

W tym artykule dowiesz się o:

Po tym jak Rosja zaatakowała Ukrainę 24 lutego, stała się pariasem na arenie międzynarodowej. Dotyczy to jednak nie tylko kwestii gospodarczych czy politycznych, ale również sportowych. Wielu zawodników reprezentujących agresora otrzymało zakaz rywalizacji w imprezach międzynarodowych.

Chociaż część federacji zobowiązała Rosjan jedynie do startów pod neutralną flagą, to czasem organizatorzy danych imprez idą o krok dalej. Przykładem może być zachowanie Brytyjczyków, którzy wykluczyli rosyjskich tenisistów z Wimbledonu. Jednak na tym działanie przeciwko sportowcom z kraju Władimira Putina się nie kończy.

20-letni Aleksandr Smolar nie otrzymał wizy wjazdowej na teren Wielkiej Brytanii, przez co zabraknie go w wyścigach Formuły 3, które towarzyszyć będą Formule 1 na torze Silverstone w ten weekend. Zdaniem agencji informacyjnej TASS, przypadek Smolara nie jest odosobniony. Brytyjczycy od kilku miesięcy mają masowo odrzucać niemal wszystkie prośby Rosjan o otrzymanie albo przedłużenie wizy.

ZOBACZ WIDEO: Prawdziwa magia! Zobacz, co zrobił reprezentant Polski

Zachowanie Brytyjczyków rozwścieczyło rosyjskich polityków. - Tamtejsze federacje i związki sportowe pokazały już swoją prawdziwą twarz przy okazji Wimbledonu. Teraz widzimy tę samą historię, ale w sportach motorowych. FIA musi zainterweniować, bo mamy tu do czynienia z nieuzasadnioną dyskryminacją Rosjan ze względu na narodowość - powiedział Dmitrij Swiszczow, przewodniczący Komisji Dumy Państwowej ds. Kultury Fizycznej i Sportu.

Co ciekawe, nawet gdyby Smolar miał ważną wizę, najprawdopodobniej nie mógłby wziąć udziału w wyścigach F3, jakie rozegrane zostaną na Silverstone. W marcu tamtejsza federacja nie zgodziła się z decyzją FIA, która zobowiązała jedynie kierowców z Rosji do jazdy pod neutralną flagą. Brytyjczycy ustanowili przepis, który zabrania Rosjanom rywalizować w zawodach na terenie ich kraju.

Do niedawna starty Smolara w wyścigach finansowała firma SMP Racing, która należy do oligarchy Borisa Rotenberga. To dobry znajomy Władimira Putina, który zna się z prezydentem Rosji jeszcze z czasów wspólnego dzieciństwa w Sankt Petersburgu. Po rozpoczęciu wojny w Ukrainie, Rotenberg znalazł się na liście podmiotów objętych sankcjami Zachodu, a jego firma ograniczyła finansowanie występów rosyjskich kierowców poza granicami kraju.

Smolar reprezentuje w F3 holenderski zespół MP Motorsport. Obecnie zajmuje szóste miejsce w klasyfikacji generalnej mistrzostw.

Czytaj także:
Zespół Kubicy zadecydował. Kolejne transferowe układanki w F1
Bernie Ecclestone chwali Władimira Putina. Jest reakcja Formuły 1