Charles Leclerc odrobił część strat. Wraca do walki o tytuł?

Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Charles Leclerc
Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Charles Leclerc

Charles Leclerc wygrał GP Austrii i odrobił część strat do Maxa Verstappena w klasyfikacji generalnej F1. Pocieszeniem dla Holendra może być to, że wycisnął on maksimum z weekendu na Red Bull Ringu.

Wilk syty i owca cała - tak można podsumować GP Austrii. Charles Leclerc doczekał się trzeciej wygranej w sezonie 2022, czym przerwał fatalną passę i odzyskał drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Formuły 1. Nie zmienia to jednak faktu, że Monakijczyk nadal sporo traci do Maxa Verstappena.

Kierowca Red Bull Racing zminimalizował straty w GP Austrii. Z jednej strony wygrał sprint kwalifikacyjny, dzięki czemu zdobył w sobotę punkt więcej niż lider Ferrari. Natomiast w niedzielę zgarnął dodatkowe "oczko", gdyż był autorem najszybszego okrążenia w wyścigu.

Dodatkowo, biorąc pod uwagę awarię Carlosa Sainza, aktualny mistrz świata F1 może być zadowolony z drugiej lokaty w GP Austrii. Zwłaszcza że jego przewaga nad Leclercem wynosi obecnie 38 punktów.

Mocno poprawił się za to Mick Schumacher. Młody kierowca Haasa zgarnął w GP Austrii aż osiem punktów. To sprawiło, że łącznie ma już w sezonie 2022 na swoim koncie 12 "oczek". To też pozwoliło amerykańskiej ekipie wyprzedzić Alpha Tauri w klasyfikacji generalnej F1.

Klasyfikacja kierowców F1:

MKierowcaKrajZespółPkt.
1. Max Verstappen Holandia Red Bull Racing 208
2. Charles Leclerc Monako Ferrari 170
2. Sergio Perez Meksyk Red Bull Racing 151
4. Carlos Sainz Hiszpania Ferrari 133
5. George Russell W. Brytania Mercedes 128
6. Lewis Hamilton W. Brytania Mercedes 109
7. Lando Norris W. Brytania McLaren 64
8. Esteban Ocon Francja Alpine 52
9. Valtteri Bottas Finlandia Alfa Romeo 46
10. Fernando Alonso Hiszpania Alpine 29
11. Kevin Magnussen Dania Haas 22
12. Pierre Gasly Francja Alpha Tauri 17
13. Daniel Ricciardo Australia McLaren 15
14. Sebastian Vettel Niemcy Aston Martin 15
15. Mick Schumacher Niemcy Haas 12
16. Yuki Tsunoda Japonia Alpha Tauri 11
17. Guanyu Zhou Chiny Alfa Romeo 5
18. Alexander Albon Tajlandia Williams 3
19. Lance Stroll Kanada Aston Martin 2
20. Nicholas Latifi Kanada Williams 0
21. Nico Hulkenberg Niemcy Aston Martin 0

Klasyfikacja konstruktorów F1:

MZespółPkt.
1. Red Bull Racing 359
2. Ferrari 303
3. Mercedes 237
4. McLaren 81
5. Alpine 81
6. Alfa Romeo 51
7. Haas 34
8. Alpha Tauri 27
9. Aston Martin 18
10. Williams 3

Czytaj także:
Koszmarny wypadek Guanyu Zhou. Alfa Romeo się tłumaczy
Red Bull wybrał lidera. Nie będzie bratobójczej walki w zespole

ZOBACZ WIDEO: #dziejewsporcie: tak wyglądają wakacje reprezentanta Polski

Komentarze (6)
avatar
papandeo
11.07.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Stawiam jednak na Maxa, przede wszystkim ze względu na decyzje strategiczne szefostwa. 
avatar
dopowiadacz1
11.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jako , że mało informacji o Kubicy Robercie , postaram się uzupełnić informacje strony głównej wp o sukcesach ukraińskiej armii i śmierci tysięcy ruskich sołdatów . Otóż kilkadziesiąt lat temu Czytaj całość
avatar
GHOST83
10.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Charles oby trzymał raki poziom cały czas,szkoda Sainza 
avatar
DragonEnterQt
10.07.2022
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Szarlota był dziś nie do pokonania! Brawa dla niego! Niezasłużone podium dla chomika jest żenujące. 
avatar
rafał77
10.07.2022
Zgłoś do moderacji
6
2
Odpowiedz
Mam nadzieję, że w następnych wyścigach nie będzie już problemów Verstappena, Leclerca, Pereza i Sainza. Nie mogę już zdzierżyć tych farciarskich i niezasłużonych podiów Hamstera.