Niespodziewany transfer w F1. Kierowca z nową rolą

Aston Martin zdecydował się na dość zaskakujący ruch przed sezonem 2023. Brytyjski zespół we wtorek poinformował o pozyskaniu Stoffela Vandoorne'a. Były kierowca McLarena w ekipie z Silverstone pełnić będzie funkcję rezerwowego.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Stoffel Vandoorne Materiały prasowe / Aston Martin / Na zdjęciu: Stoffel Vandoorne
Kilka tygodni Aston Martin ogłosił już nazwisko rezerwowego na sezon 2023. Został nim Felipe Drugovich, zdobywca tytułu mistrzowskiego w Formule 2. Brazylijczyk, w obliczu braku ofert z zespołów Formuły 1, uznał współpracę z ekipą z Silverstone za ciekawą opcję. We wtorek okazało się jednak, że Drugovich będzie miał partnera, który wspierać go będzie m.in. podczas pracy w symulatorze.

Aston Martin pochwalił się pozyskaniem Stoffela Vandoorne'a, który startował w F1 w latach 2016-2018, zapisując na swoim koncie 41 występów w barwach McLarena. Belg wywalczył też tytuł mistrzowski w GP2 (poprzednik F2) w roku 2015. Ostatnio ścigał się dla Mercedesa w Formule E, gdzie wywalczył mistrzostwo świata w sezonie 2021/2022.

- To niesamowicie ekscytujące wyzwanie - zostać rezerwowym w F1. Cieszę się, że mogłem dołączyć do Aston Martina. Z dużym zainteresowaniem śledziłem, jak zespół rozwijał się w ostatnich miesiącach i rozszerzał swoją działalność w każdej dziedzinie - przekazał w komunikacie prasowym Vandoorne.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Siatkarz romantyk. Taką niespodziankę sprawił partnerce

Aston Martin ma ambitne plany i chce stać się jedną z potęg F1 w niedalekiej przyszłości, na co pozwolić mają fundusze Lawrence'a Strolla. Kanadyjski miliarder przekonał do startów w tym zespole Fernando Alonso, który ma być jego liderem w sezonie 2023. Drugim kierowcą pozostanie Lance Stroll - syn właściciela Aston Martina.

- Dołączenie do Fernando, którego znam z czasów jazdy dla McLarena w F1, oraz do Lance'a, w celu dalszego rozwoju i ulepszania bolidu, to dla mnie świetna oferta pracy. Naprawdę nie mogę się doczekać tego wyzwania - dodał Vandoorne.

Belgijski kierowca pracę w roli rezerwowego będzie łączył z dalszą jazdą w Formule E. Jednak po tym jak Mercedes wycofał się z elektrycznej serii wyścigowej, Vandoorne na sezon 2022/2023 przeniósł się do ekipy DS Penske.

- Stoffel ma wszystkie umiejętności, jakich wymagamy od kierowcy, aby był w stanie poradzić sobie z powierzoną mu rolą. Jest szybki, analityczny, pracowity i potrafi grać na rzecz zespołu. Będzie idealnie pasował do naszych rozwijających się struktur, ściśle współpracując z Felipe Drugovichem - powiedział Mike Krack, szef Aston Martina.

Czytaj także:
To koniec Micka Schumachera w F1. Jego następca jest pewny swego
Słowa Alonso rozbawiły Hamiltona. Spięcie mistrzów F1

Czy Stoffel Vandoorne wróci jeszcze do F1?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×