Zaskakujący obrót spraw ws. Ferrari. Odpadł kolejny kandydat na szefa zespołu?!

Włoskie media zgodnie twierdziły, że Frederic Vasseur 1 stycznia 2023 roku zostanie przedstawiony jako nowy szef Ferrari. Kandydatura Francuza w ostatnich godzinach miała jednak zostać skreślona. W tej chwili nie jest jasne, kto poprowadzi ekipę.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Robert Kubica (po lewej) i Frederic Vasseur Materiały prasowe / Alfa Romeo Racing ORLEN / Na zdjęciu: Robert Kubica (po lewej) i Frederic Vasseur
We wtorek Mattia Binotto złożył rezygnację z funkcji szefa Ferrari, kończąc trwające od kilku tygodni spekulacje w tej sprawie. Jednak jeszcze w listopadzie włoskie media podawały, że Binotto nie ma przyszłości w zespole, a jego następcą zostanie Frederic Vasseur. Atutem Francuza miałyby być świetne relacje z Charlesem Leclercem, zdecydowanym liderem ekipy z Maranello.

We wtorkowym komunikacie Ferrari nie podało nazwiska nowego szefa zespołu. Media zgodnie twierdziły, że wynika to z faktu, iż prowadzone są rozmowy z Alfą Romeo ws. zwolnienia Vasseura z kontraktu. Umowa Francuza na zarządzanie ekipą z Hinwil wygasa dopiero po sezonie 2024.

Jednak w czwartek "F1 Insider" przedstawił sensacyjne informacje. Niemiecki portal ustalił, że ostatecznie kandydatura Frederica Vasseura miała zostać skreślona przez osoby z zarządu Ferrari. Kiepską opinię Francuzowi miał wystawić Nicolas Todt. Syn Jeana Todta, który w przeszłości szefował włoskiej ekipie i wielokrotnie współpracował z Vasseurem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Świątek już znudziło się odpoczywanie

Todt i Vasseur wspólnie zakładali zespół ART Grand Prix, który od lat odnosi sukcesy w kategoriach juniorskich. Jednak w roku 2018 doszło do głośnego rozstania, po którym Todt sprzedał udziały w ekipie. W tym samym okresie obaj Francuzi współpracowali ze względu na starty Leclerca w Alfie Romeo.

Kolejnym argumentem przeciwko kandydaturze Frederica Vasseura mają być jego świetne relacje z Toto Wolffem. Francuz i Austriak od lat współpracują przy rozwoju młodych kierowców, przez co zawodnicy z programu juniorskiego Mercedesa często trafiali do ART Grand Prix. Vasseur był też gościem na weselu Wolffa, obaj też mają domy niedaleko siebie w angielskim Oksfordzie.

Jeśli informacje "F1 Insider" potwierdzą się, Ferrari znajdzie się w jeszcze większych tarapatach. Wcześniej ofertę poprowadzenia włoskiej ekipy odrzucić mieli Andreas Seidl, Christian Horner, Gerhard Berger i Franz Tost.

Czytaj także:
Piękne słowa na pożegnanie. Leclerc zareagował na zmianę szefa Ferrari
Wyjątkowy hołd dla Nikiego Laudy. Tuż obok fabryki Mercedesa

Czy Frederic Vasseur sprawdziłby się w roli szefa Ferrari?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×