Niemal każdy z zespołów Formuły 1 prowadzi obecnie akademię talentów, bo to najprostsza droga do zapewnienia sobie usług przyszłej gwiazdy. Podczas gdy w ostatnim okresie spore sukcesy odnosili juniorzy Red Bull Racing czy Ferrari, również Mercedes nie chce pozostawać w tyle. Dobitnym przykładem jest rozwój kariery George'a Russella, który wywodzi się z programu juniorskiego Mercedesa.
Ekipa z Brackley ogłosiła właśnie skład swojej akademii na sezon 2023. Zaskakujące jest to, że Mercedes sięgnął po zaledwie 12-letniego Kenzo Craigie'a. To jeden z większych talentów w świecie kartingu w Wielkiej Brytanii, który teraz dzięki wsparciu Mercedesa będzie miał łatwiej o dopięcie budżetu na starty.
Na Wyspach niektórzy nazywają Kenzo Craigie'a nowym Lewisem Hamiltonem. Ze starszym rodakiem rewelacyjnego 12-latka łączy nie tylko narodowość i fakt, że szybko znalazł się na radarze zespołu F1, ale też kolor skóry. Biorąc pod uwagę, iż Hamilton mocno angażuje się w walkę z rasizmem i poświęca sporo uwagi równouprawnieniu, zakontraktowanie czarnoskórego nastolatka z pewnością go ucieszy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: z piłką wyczynia cuda. Zobacz popisy gwiazdy Barcelony
W programie juniorskim Mercedesa warto też zwrócić uwagę na 16-letniego Kimiego Antonellego. Młody Włoch ma już na swoim koncie szereg zwycięstw w niższych seriach wyścigowych, a sezon 2023 spędzi w mistrzostwach FRECA.
W Formule 2 o tytuł mistrzowski, mając wsparcie Mercedesa, powalczy Frederik Vesti. Duńczyk jest jednym z głównych kandydatów do końcowego sukcesu. O jego ogromnych możliwościach świadczy fakt, że ekipa z Brackley dała mu już możliwość przetestowania bolidu Formuły 1.
- Nie możemy się doczekać tego, by zobaczyć, jakie postępy będą robić nasi młodzi kierowcy w tym sezonie. W zeszłym roku widzieliśmy kilka imponujących występów w ich wykonaniu. Nadal będziemy wspierać ich rozwój. Pozytywnym przykładem dla tej grupy może być Kimi, który wygrał mistrzostwa na Bliskim Wschodzie - przekazał w komunikacie Toto Wolff, szef Mercedesa.
- Wszyscy nasi młodzi kierowcy są na bardzo różnych, ale ekscytujących etapach swoich karier. Jestem pewien, że czeka nas kolejny pozytywny rok naszego programu juniorskiego - dodał Austriak.
Czytaj także:
- Nowy kierowca dostanie szansę w F1. Skorzystał na pechu kolegi
- Lewis Hamilton myśli o końcu kariery? Wszystko zależy od Mercedesa