Relacje na żywo
  • wszystkie
  • Piłka Nożna
  • Siatkówka
  • Żużel
  • Koszykówka
  • Piłka ręczna
  • Tenis
  • Skoki

Dwie kwalifikacje w jeden weekend F1? Kolejna propozycja zmian

Formuła 1 dąży do mniejszej liczby treningów i jeszcze w sezonie 2023 może przetestować nowy format weekendu. Szefowie F1 zaproponowali, by rozgrywano dwie sesje kwalifikacyjne. O co chodzi w tej idei?

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
start do wyścigu F1 Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: start do wyścigu F1
Od kilku dni Formuła 1 debatuje na temat zmian w harmonogramie weekendu wyścigowego. Dyskusja rozpoczęła się po słowach Stefano Domenicalego, który uznaje piątkowe treningi za nieatrakcyjne z punktu widzenia kibica. Szef F1 chce, aby każdy wyjazd na tor wiązał się z walką "o coś".

Z informacji "Auto Motor und Sport" wynika, że jeszcze w sezonie 2023 możemy być świadkami testów nowego weekendu F1. Chodzi o kwietniowe GP Azerbejdżanu. W Baku rozegrany zostanie sprint, co automatycznie oznacza jeden trening mniej dla kierowców. Na tym jednak nie koniec zmian.

"AMuS" ustalił, że Formuła 1 chce rozgrywać przy okazji GP Azerbejdżanu dwie odrębne sesje kwalifikacyjne. Weekend rozpoczynałby się od tradycyjnego piątkowego treningu, po którym odbyłaby się walka o pole position do niedzielnego wyścigu. Natomiast w sobotę doszłoby do czasówki, która wyłoniłaby kolejność startową do sprintu. Po jej zakończeniu kierowcy rozpoczęliby rywalizację w trwającym ok. 30 minut sprincie.

ZOBACZ WIDEO: Jej figura robi wielkie wrażenie. Tylko spójrz na te zdjęcia z rajskich wakacji

Do tej pory, gdy rozgrywano weekend ze sprintami, kwalifikacje decydowały o kolejności na starcie w sprincie. Następnie krótka forma rywalizacji miała przełożenie na pola startowe w wyścigu.

Zespoły F1 poparły już pomysł związany z dwiema sesjami kwalifikacyjnymi w jeden weekend. Problem polega na tym, że Pirelli nie chce dostarczać więcej niż 12 zestawów opon na dane Grand Prix. Wynika to z faktu, że produkcja i dostawa ogumienia planowana jest na wiele tygodni przed wyścigiem. Chociażby gumy wyprodukowane przez Włochów z myślą o GP Azerbejdżanu są już w trasie do Baku.

Rozwiązaniem ma być stosowanie wyznaczonych kompletów opon w kwalifikacjach albo też rozegranie czasówki w starym stylu - każdy kierowca miałby tylko jedno okrążenie na "wykręcenie" swojego czasu.

Czytaj także:
- Kierowca nie ucieknie z zespołu F1. Może zmarnować swój talent
- Rosyjski miliarder nie porzucił marzenia. Chce mieć zespół F1

Czy podoba ci się nowy pomysł F1?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Sporty Motorowe na Facebooku
Zgłoś błąd
Komentarze (0)
    Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
    ×
    Sport na ×