Hamilton sprawił sensację na Hungaroringu. Co tam się zadziało?!

Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton
Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton

W piątek narzekał na najgorszy bolid, w sobotę sensacyjnie zgarnął pole position. Lewis Hamilton wygrał kwalifikacje do GP Węgier. Brytyjczyk pokonał Maxa Verstappena o zaledwie 0,003 s.

Z Hungaroringu Łukasz Kuczera, dziennikarz WP SportoweFakty

Kwalifikacje Formuły 1 do GP Węgier przyniosły poważną zmianę regulaminową - w Q1 kierowcy musieli sięgnąć wyłącznie po twarde opony, w Q2 - pośrednie, w Q3 - miękkie. W związku z tym pojawiły się dyskusje, czy eksperyment znacząco wpłynie na układ stawki i czy wszyscy zawodnicy będą w stanie od razu wykorzystać potencjał twardego ogumienia.

Już początek Q1 pokazał, że konieczność korzystania z twardych mieszanek może sprawić niespodzianki. Na czele stawki z czasem 1:18.775 znalazł się Valtteri Bottas, zaś w strefie zagrożenia wylądował Charles Leclerc. - Na razie spokojnie, ale chłopaki, ciśnijmy! - komentował przez radio kierowca Ferrari, który w w ostatniej fazie Q1 zapewnił sobie awans do kolejnej części "czasówki".

Sensacją było za to odpadnięcie George'a Russella. Kierowca Mercedesa skwitował to szeregiem przekleństw. - Wypuściliście mnie na tor w ogromnym tłoku - narzekał młody Brytyjczyk.

ZOBACZ WIDEO: "Pudzianowski zrobił największy błąd". Mówi prosto z mostu

Sytuację na początku Q2 skomplikował sobie Max Verstappen, którego czas został skasowany z powodu przekroczenia limitow toru. Kierowca Red Bull Racing stanął jednak na wysokości zadania i w drugiej fazie Q2 wykręcił wynik dający bezpieczny awans do Q3. Mniej szczęścia miał Carlos Sainz, który z jedenastym rezultatem odpadł z "czasówki".

Warto podkreślić udany powrót Daniela Ricciardo. Kierowca Alpha Tauri wywalczył trzynasty wynik, równocześnie pozostawiając w pokonanym polu Yukiego Tsunodę.

Świetne tempo w Q1 i Q2 prezentował Lando Norris, potwierdzając po raz kolejny, że McLaren zmierza we właściwym kierunku z rozwojem bolidu. Gdy Brytyjczyk w Q3 ustanowił czas 1:16.904 i znalazł się na pierwszej pozycji, na Hungaroringu dało się usłyszeć ekstazę kibiców. Jednak dość szybko z jego wynikiem rozprawił się Max Verstappen - 1:16.612.

Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta. Obu kierowców pogodził Lewis Hamilton, który z czasem 1:16.609 sięgnął po pierwsze pole position po wielu miesiącach przerwy.

F1 - GP Węgier - kwalifikacje - wyniki:

Poz.KierowcaZespółQ3Q2Q1
1. Lewis Hamilton Mercedes 1:16.609 1:17.427 1:18.577
2. Max Verstappen Red Bull Racing +0.003 1:17.547 1:18.318
3. Lando Norris McLaren +0.085 1:17.328 1:18.697
4. Oscar Piastri McLaren +0.296 1:17.571 1:18.464
5. Guanyu Zhou Alfa Romeo +0.362 1:17.700 1:18.143
6. Charles Leclerc Ferrari +0.383 1:17.580 1:18.440
7. Valtteri Bottas Alfa Romeo +0.425 1:17.563 1:18.775
8. Fernando Alonso Aston Martin +0.426 1:17.701 1:18.580
9. Sergio Perez Red Bull Racing +0.436 1:17.675 1:18.360
10. Nico Hulkenberg Haas +0.577 1:17.652 1:18.695
11. Carlos Sainz Ferrari 1:17.703 1:18.393
12. Esteban Ocon Alpine 1:17.841 1:18.854
13. Daniel Ricciardo Alpha Tauri 1:18.002 1:18.906
14. Lance Stroll Aston Martin 1:18.144 1:18.782
15. Pierre Gasly Alpine 1:18.217 1:18.743
16. Alexander Albon Williams 1:18.917
17. Yuki Tsunoda Alpha Tauri 1:18.919
18. George Russell Mercedes 1:19.027
19. Kevin Magnussen Haas 1:19.206
20. Logan Sargeant Williams 1:19.248

Czytaj także:
- Hamilton nie gryzł się w język. Te słowa zabolą Mercedesa
- Coraz gorsza sytuacja Pereza w F1. Plotki nabierają na sile

Źródło artykułu: WP SportoweFakty