Niemiecki gigant chce podbić F1. Oto, jaki ma plan

Materiały prasowe / Audi Sport / Na zdjęciu: bolid F1 w barwach Audi
Materiały prasowe / Audi Sport / Na zdjęciu: bolid F1 w barwach Audi

Formuła 1 staje się coraz popularniejsza, a Adidas był dotąd nieobecny w tym sporcie. To ma się zmienić. Niemiecki gigant odzieżowy zostanie nie tylko nowym partnerem Mercedesa, ale też Audi. Ma w ten sposób zrekompensować straty z piłki nożnej.

W tym artykule dowiesz się o:

Adidas coraz częściej przegrywa batalię o lukratywne kontrakty w świecie futbolu. Najlepszym dowodem na to może być koniec współpracy z niemieckim związkiem piłkarskim (DFB). Znacznie lepsze warunki finansowe przedstawiło mu Nike, które zacznie ubierać reprezentację Niemiec począwszy od 2027 roku.

Niemiecki gigant odzieżowy chce odrobić straty poprzez Formułę 1, w której nieobecny jest jego amerykański konkurent. Od kilku tygodni tajemnicą poliszynela w padoku jest to, że Adidas od roku 2025 zacznie ubierać Mercedesa. W ten sposób zespół z Brackley zakończy wieloletnią współpracę z Pumą.

W środę "Sport Business" ujawnił, że Adidas ma znacznie ambitniejsze plany związane z F1. W roku 2026 firma zamierza też zostać jednym z głównych partnerów Audi, które wkroczy do królowej motorsportu na bazie obecnego zespołu Stake F1 Team. W tym przypadku Niemcy również zastąpią Pumę, bo to właśnie ta marka zapewnia obecnie stroje stajni z Hinwil.

ZOBACZ WIDEO: Polka ma już pewny medal, ale walczy o złoto. Zdradziła taktykę na półfinał

Jak zauważył "Sport Business", wzrost popularności F1 przyciąga marki odzieżowe do królowej motorsportu. Niedawno Red Bull Racing odnowił współpracę z brytyjską marką Castore, nazywając ją "najwyższym partnerstwem odzieżowym w historii sportu". Nieoficjalnie wiadomo, że Castore za możliwość ubierania "czerwonych byków" zapłaciło ponad 200 mln dolarów.

- Trzy wyścigi w Stanach Zjednoczonych poprawiły rozpoznawalność F1 i zwiększyły zainteresowanie tym sportem. Formuła 1 to duży biznes. Większość umów technicznych wygasa w 2026 roku i rozmawiamy z kilkoma zespołami. Nasze plany są zaawansowane, tyle mogę powiedzieć - powiedział "Bildowi" na początku roku Bjorn Gulden, dyrektor generalny Adidasa.

Gulden jest wielkim orędownikiem promocji poprzez Formułę 1. Wcześniej pracował on na rzecz Pumy i wtedy marka z charakterystycznym zwierzęciem w logo również mocno postawiła na współpracę z zespołami F1.

Puma ma ważne kontrakty z innymi zespołami F1 - Ferrari oraz Williamsem.

Czytaj także:
- Zniszczyła powrót Kubicy do F1. Odnosi się do szalonych teorii na temat Polaka
- Polski kierowca wygrał w sądzie. Rosną jego szanse na medal

Komentarze (0)