Czy Verstappen ma powody do niepokoju? Przewaga Red Bulla topnieje w oczach

Przewaga Maxa Verstappena nad Lando Norrisem w klasyfikacji generalnej Formuły 1 zmalała do 70 punktów. Biorąc pod uwagę, że do zakończenia sezonu pozostało jeszcze dziewięć wyścigów, to kierowca Red Bull Racing wciąż może czuć się dość komfortowo. W obozie "czerwonych byków" mogą pojawić się jednak nerwy, bo Verstappen nie był w stanie wygrać w F1 od pięciu Grand Prix.

Red Bull ma jeszcze większe powody do niepokoju, jeśli spojrzy na sytuację w klasyfikacji konstruktorów F1. Świetna dyspozycja McLarena w ostatnich tygodniach sprawiła, że stajnia z Woking traci do rywala z Milton Keynes już tylko 30 "oczek".

Niewykluczone, że McLaren pozbawi w tym roku Red Bulla tytułu mistrzowskiego w klasyfikacji konstruktorów. Przyczynia się do tego słaba forma Sergio Pereza. Meksykanin ukończył GP Holandii na szóstym miejscu.

ZOBACZ WIDEO: Nazywają go następcą Bartosza Zmarzlika. Niektórzy mówią o zbyt małym progresie

Po GP Holandii nieco spokojniejsze nastroje mogą panować w Ferrari. Włoski zespół wycisnął maksimum z rundy w Zandvoort, o czym świadczyć może trzecia pozycja Charlesa Leclerca. Na dodatek słabiej na holenderskiej ziemi zaprezentował się Mercedes, dzięki czemu ekipie z Maranello udało się nieco przyblokować pogoń rywala z Niemiec. W klasyfikacji konstruktorów oba zespoły dzielą obecnie 94 punkty.

Klasyfikacja kierowców F1:

Klasyfikacja konstruktorów F1:

Czytaj także: - Wypadek kosztował miliony dolarów. To jego koniec w F1? - Rosyjski oligarcha otrzymał miliony dolarów. Amerykanie wykonali przelew