W wywiadach udzielonych zaraz po incydencie, obaj kierowcy obwiniali się nawzajem. - Zobaczyłem nagranie z kamery, na którym widać, iż Senna broni swojej pozycji zjeżdżając na prawo, a następnie w lewo i zajechał mi drogę w momencie hamowania. Chciałem uniknąć kolizji, ale było już za późno. Jestem bardzo zdenerwowany i mam nadzieję, że po obejrzeniu zapisu wideo, sędziowie podejmą słuszną decyzje - stwierdził Michael Schumacher.
- Wiem, że Michael powie, że to nie jego wina, ale on miał opony w lepszym stanie od moich, więc punkty hamowania nie były takie same. W podobnej sytuacji uderzył we mnie Grosjean i nie chciałem, aby doszło do powtórki. Wcisnąłem hamulec, a on we mnie uderzył, ponieważ chciał mnie ominąć. Co miałem więcej zrobić? - oświadczył Bruno Senna.
Waszym zdaniem, który z kierowców powinien otrzymać karę?