Nowa mieszanka na GP Wielkiej Brytanii

Po trzech z rzędu wyścigach na torach ulicznych Formuła 1 powraca na jeden z tradycyjnych, stałych torów wyścigowych w Silverstone.

Andrzej Prochota 03 Lipca 2012, 17:23

Dla Pirelli to drugi domowy wyścig, bo sportowe centrum dystrybucyjne firmy mieści się w Didcot, odległym o zaledwie godzinę drogi.

Podczas piątkowych treningów zespoły będą miały okazję do przetestowania nowych twardych opon P Zero, rozwijanych z myślą o wdrożeniu ich w przyszłości. W zeszłym roku Pirelli sprawdzało w czasie treningów kilka eksperymentalnych mieszanek, ale w sezonie 2012 dopiero po raz pierwszy nowe ogumienie będzie wypróbowywane podczas weekendu Grand Prix.

Na dwie piątkowe sesje każdy zespół otrzyma po dwa komplety eksperymentalnych twardych opon, w dodatku do standardowego przydziału twardego ogumienia P Zero "srebrnego" i miękkiego P Zero "żółtego" na resztę weekendu. W zeszłym roku pierwsza faza Grand Prix Wielkiej Brytanii upłynęła w deszczowych warunkach, zatem w gotowości czekać będą przejściowe opony Cinturato "zielone" i deszczowe Cinturato "niebieskie".

Poza wieloma szybkimi łukami, w których ogumienie doświadcza dużego obciążenia bocznego, Silverstone charakteryzuje się także zmiennymi warunkami pogodowymi w trakcie weekendu, przy możliwych temperaturach powietrza od 15 do 30 stopni. Nawierzchnia jest dość szorstka, co jeszcze bardziej zwiększa zużycie ogumienia, a struktura opon musi wytrzymywać długie okresy jazdy z maksymalną prędkością, przy pełnym otwarciu przepustnicy.

Paul Hembery: Silverstone to jedna z ikon w kalendarzu Formuły 1. Obiekt jest bardzo wymagający dla kierowców, samochodów i opon. Dlatego właśnie tutaj zdecydowaliśmy się na przetestowanie podczas treningów eksperymentalnej twardej opony, z której być może będziemy korzystać w przyszłości. Nowa opona ma nieco szerszy zakres pracy, co powinno ułatwić zespołom utrzymanie jej w idealnym zakresie temperatury. Jednak przy tak wyrównanej rywalizacji w mistrzostwach świata naszym priorytetem jest zapewnienie wszystkim zespołom równych warunków. Chcemy utrzymać osiągi naszego ogumienia na najwyższym poziomie przez jak najdłuższy czas, zatem jest to idealna okazja, abyśmy wraz z zespołami mogli zgromadzić przydatne na przyszłość dane. Silverstone jest torem, który mocno obciąża ogumienie, a pogoda jest tu nieprzewidywalna, zatem dobra forma opon i skuteczna strategia są głównymi składnikami udanego wyścigu.

Uwagi techniczne:

Jednym z najszybszych łuków na Silverstone jest Zakręt 9 (Copse), pokonywany z prędkością 290 km/h i przy bocznym przeciążeniu 5G. Temperatura bieżnika może przekroczyć 110 stopni Celsjusza, a kluczem do dobrego czasu okrążenia jest odpowiednia przyczepność boczna.
W zeszłym roku częściowo wymieniono nawierzchnię toru, po dodaniu nowego kompleksu garaży, ale asfalt nadal jest dość wyboisty. Aby zapewnić dobrą przyczepność aerodynamiczną, zespoły stosują dość duży docisk, ale trzeba też dostroić zawieszenie pod kątem nierówności: wiele z nich jest amortyzowanych przez ogumienie.
Pirelli nie ma jeszcze doświadczenia z całkowicie suchym wyścigiem na Silverstone, podobnie jak nie stosowało jeszcze twardych opon w warunkach wyścigowych. W zeszłym roku wszystkie samochody rozpoczęły wyścig na oponach przejściowych, a pierwsza piątka zastosowała podobną strategię, zmieniając trzykrotnie ogumienie – i ani razu nie korzystając z twardej mieszanki.