Choć Fin oficjalnie potwierdza ten fakt, zaznacza, że jego decyzja o dołączeniu do stajni Tony’ego Fernandesa była właściwa. - Miałem inne opcje, ale żadna nie płynęła ze strony dużego zespołu. Chodziło raczej o ekipy ze środka stawki. Nie dostrzegałem w nich żadnej wielkiej szansy i wolałem przejść do zupełnie nowej stajni. To był ryzykowny ruch, ale nie wiem czy gdybym wybrał którąś z innych ofert, byłbym teraz w lepszej sytuacji.
Pytany o to, czy podobny ruch sprawdziłby się w przypadku Felipe Massy, gdyby ten został zmuszony do opuszczenia szeregów Ferrari, zwycięzca Grand Prix Węgier z 2008 roku odrzekł: - Zdecydowałem się na całkowity i fundamentalny restart, zmieniając wiele rzeczy; moją rutynę, trening, w zasadzie wszystko. Moim zdaniem związanie się z nowym zespołem uczyniło ze mnie lepszego człowieka i lepszego kierowcę. Być może sytuacja Felipe różni się od mojej. Nie wiem czy mój plan byłby dla niego odpowiedni.