Pytany przez dziennikarzy o to, czy ściganie się na poznanych torach będzie łatwiejsze, kierowca z Sao Paulo odparł: - Myślę że tak. Krzywa nauki jest znacznie mniej stroma i pomimo tego, że zmieniły się opony, mamy dobre rozeznanie w tym, gdzie mogą być z nimi problemy. Tak naprawdę chodzi jednak o doświadczenie z tegorocznym samochodem i oponami. Jesteśmy coraz bardziej konkurencyjni w suchych warunkach.
- W kwalifikacjach miałem pewne problemy z tego czy innego powodu, ale ogólnie tempo wyścigowe wygląda na bardzo dobre. Musimy tylko zaliczyć dobrą czasówkę, później wyścig i dowieźć do mety kilka dobrych punktów. Łatwo jest zapomnieć o błędach lub być wobec nich zbyt krytycznym, ale ja staram się nauczyć najwięcej jak tylko mogę. Teraz jestem jednak bardziej pewny siebie niż u progu sezonu. Wydaje mi się, że mamy dużą szansę i możemy jeszcze wykonać kawał dobrej roboty - dodał.