Niemiec otarł się o Q3 o zaledwie 0,012 części sekundy, jednak powiedział, że na jego szybkim kółku nie doszło do jakichś specjalnych komplikacji. - Byłem bardzo zadowolony z mojego pomiarowego okrążenia, ale niestety nie było ono wystarczająco szybkie. Nie dostałem się do ostatniego bloku przez tak małą stratę. Szkoda, ale takie są wyścigi. To frustrujące, ale równie dobrze ktoś inny zawsze musi znaleźć się w takiej sytuacji. Pocieszające jest to, że punkty przyznawane są dopiero w niedzielę.
Dwukrotny mistrz świata powiedział jednak, że po udanych sesjach treningowych, kiepskie osiągi Red Bulla RB8 były dla niego niemałym zaskoczeniem. - Byłem tym naprawdę zaskoczony. Rano czułem, że wszystko jest w porządku, a po południu po prostu nie byliśmy w stanie wszystkiego poukładać. Po prostu nasze okrążenie było czyste, pozbawione błędów, ale niewystarczająco szybkie.