Po raz ostatni Sauber stał w pierwszej linii na starcie wyścigu podczas Grand Prix Francji 1999, gdy doskonałym czasem okrążenia toru Magny-Cours popisał się Jean Alesi. W tym sezonie bolid C30 prezentuje nadspodziewanie dobre tempo wyścigowe, jednak do tej pory słabym punktem zespołu była forma w kwalifikacjach, która od soboty nie powinna już budzić większych zastrzeżeń.
- Przy tej pozycji wszystko jest możliwe. Nawet awans na pierwsze miejsce. Z pewnością damy z siebie wszystko. Jesteśmy w zupełnie nowym punkcie wyjścia. Jeśli startujesz z przodu, możesz naprawdę wykorzystać potencjał samochodu. Od dawna nie zdarzyło się, by ona nasze bolidy plasowały się w ścisłej czołówce. Z reguły jeden był gdzieś blisko szczytu, a drugi w środku stawki. To pozwala nam jednak na przeanalizowanie możliwości zastosowania różnych strategii i pomysłów - powiedziała Austriaczka hinduskiego pochodzenia.
Choć dyrektor zarządzająca stajni z Hinwil nie sądzi, że dzisiejsza rywalizacja będzie typowym spacerkiem, to jej zdaniem tegoroczny samochód w końcu pokazał swą pełnię możliwości. - Byliśmy w stanie maksymalnie wykorzystać nasz samochód i pojechać dobre kwalifikacje. Za nami są jednak zespoły, które w wyścigach także prezentują bardzo dobre tempo. One także pokazały, że są silne. Nie będziemy kłamać i mówić, że naszymi polami startowymi, punkty są już całkowicie bezpieczne i nikt nas nie wyprzedzi.