- Nie interesuje mnie czas. Moim celem jest walka o mistrzostwo. Oczywiście prędzej czy później będzie się trzeba tym zająć, ale od negocjacji mam odpowiednich ludzi. Wokół tego wszystkiego wytworzyło się ostatnio wiele plotek i spekulacji, ale nie mają one żadnego pokrycia z rzeczywistością - powiedział mistrz świata z 2008 roku na imprezie marketingowej zorganizowanej w Bombaju.
Brytyjczyk przyznał także, że jego punkt widzenia na całą sprawę mocno różni się od tego, co starają się kreować niektóre media. - Myślę że wszyscy dobrze zdajemy sobie sprawę, że to, co piszą niektórzy ludzie niekoniecznie musi być prawdą. Wydaje mi się, że najważniejszą rzeczą jest to, iż jestem z stu procentach skupiony na wygranej z moim obecnym zespołem i ciągłym notowaniu postępów. Na początku sezonu straciliśmy sporo punktów. W pierwszych siedmiu lub ośmiu wyścigach startowaliśmy z pierwszego rzędu i powinniśmy je wygrać. Teraz jesteśmy bardzo, bardzo mocni, stajemy się i będziemy silniejsi przez pozostałą część mistrzostw.