Heikki Kovalainen niepewny posady

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Fiński kierowca przyznał, że może stracić posadę w zespole Caterham, jeżeli ekipa na koniec sezonu nie zajmie dziesiątego miejsca w klasyfikacji konstruktorów.

W tym artykule dowiesz się o:

Heikki Kovalainen jest bardzo ceniony przez Tony'ego Fernandesa, ale w związku z nowym Porozumieniem Concorde, szef Caterhama będzie musiał poszukać kierowcy, który będzie płacił za swoje starty. Spowodowane jest to tym, iż zespół stracił dziesiąte miejsce na rzecz Marussia F1 Team i tym samym kilka milionów dolarów. - Naszym obecnym celem jest powrót na dziesiątą lokatę w klasyfikacji konstruktorów. Jest to bardzo ważne. Dotyczy to także przyszłości w Caterhamie, ale jeszcze nie rozmawiałem o tym z Tonym - skomentował Kovalainen.

- Tony wie na co mnie stać, ale bierze też pod uwagę inne opcje. Muszę więc czekać. W miedzyczasie mój zespół również pracuje - dodał.

Wydaje się jednak, iż sprawa jest prosta. Jeżeli Caterham F1 Team nie dostanie pieniędzy za zajęcie dziesiątego miejsca, to będzie rozglądał się za płacącym kierowcą. Według ostatnich plotek mogą to być: Charles Pic  lub Giedo van der Garde.

- Fernandes musi zdecydować, czy chce mieć dwóch płacących kierowców, czy postawić na mnie (Kovalainen nie płaci za swoje starty). Tony nie powiedział mi wprost, co zamierza zrobić - zakończył fiński kierowca.

Źródło artykułu:
Komentarze (1)
SDD
26.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niech do Heikkiego nie kozaczą bo tylko Kovalainen może im to zapewnić bo taki Petrov to jedynie zapewni Crash Testy i praktyki z mechaniki:D