Meksykanin nie zdobył ani jednego punktu od dłuższego czasu. Podczas wyścigu o Grand Prix Japonii Sergio Perez wpadł w żwirową "pułapkę". W Korei kierowca Saubera uszkodził przednie skrzydło, natomiast w minioną niedzielę Perez przebił ogumienie po kontakcie z Danielem Ricciardo.
McLaren zachowuje spokój i tłumaczy, że Meksykanin przechodzi etap uczenia się na błędach. - To jest cały czas bardzo młody i zarazem obiecujący kierowca. Ekscytacja może być dobra, ale również zła. W ostatnich kwalifikacjach wykonał jednak świetną pracę. Jest bardzo szybki i pragnie znaleźć się na szczycie, wśród najlepszych. Gdy mając 22 lata nie miałby czego się uczyć, to byłoby z nim coś złego - uważa Martin Whitmarsh.
Szef brytyjskiego teamu twierdzi, że najważniejszą zaletą Sergio Pereza jest jego inteligencja. - Nie spędziłem jeszcze z nim zbyt wiele czasu, ale wiem doskonale, że jest inteligenty i ambitny. To jego najważniejsze zalety. Ma również wiele pokory. Myślę jednak, że jej się trochę pozbędzie, jeżeli zrobimy z niego mistrza świata.
Źródło: autosport.com