- Wiemy, że nasze szanse na mistrzostwo zależało od pierwszych okrążeń. Startowanie z odległej pozycji, a następnie awans na trzecie lub czwarte miejsce. Wyścig jest wtedy łatwiejszy, gdy znajdujesz się w grupie prowadzącej. Wiedzieliśmy, że mamy szanse na zyskanie pozycji. Starałem się wyprzedzać w pierwszym zakręcie, a następnie poprawić tempo. Niemożliwe było utrzymanie się za Vettelem i Hamiltonem, więc starałem się trzymać moją pozycję. Podium jest dla nas zwycięstwem. Straciłem zaledwie trzy punkty i chyba nikt nie myślał o takim rozwiązaniu po piątkowych treningach i sobocie. Jesteśmy szczęśliwi - powiedział Fernando Alonso.
Jeżeli Hiszpan liczy na mistrzostwo świata, musi wygrać na Interlagos, a Vettel nie może znaleźć się w czwórce. - Jedziemy do Brazylii z możliwością walki o mistrzostwo. To jest to, o co walczymy przez cały rok. Seb jest w lepszej sytuacji niż my. Powinniśmy być jednak dumni i cieszyć się wyścigiem. Zobaczymy jaki będzie wynik - zakończył.
Fernando Alonso: Podium jest dla nas jak zwycięstwo
Dzięki trzeciej lokacie w USA, Fernando Alonso przedłużył szanse na zdobycie mistrzostwa świata. Musi jednak liczyć na sporo szczęścia w Brazylii.
Źródło artykułu: