Osoba Kimiego Raikkonena mimochodem weszła w szeroko komentowany temat kierowców w zespole Red Bull Racing. Fin znalazł się na wokandzie, po tym jak właściciel Red Bulla, Dietrich Mateschitz przedstawił go jako jednego z kandydatów do jazdy w jego zespole w kolejnym sezonie.
- Nie martwię się przyszłym sezonem - powiedział Raikkonen. - Mogę nawet zakończyć karierę. Nie posiadam kontraktu na kolejny rok. Skupiam się wyłącznie na obecnym sezonie - dodał Fin.
Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
Nie jest tajemnicą, że zawodnik Lotusa prywatnie przyjaźni się z Sebastianem Vettelem. Niemiec z kolei nie ma najlepszych relacje ze swoim obecnym partnerem z zespołu, Markiem Webberem. Zwłaszcza po wydarzeniach z Malezji.
- Cóż, relacje na linii Vettel - Webber nigdy nie będą już takie same - twierdzi Michael Schmidt, szanowany korespondent magazynu Auto Motor und Sport.
- Vettel przeprosił, ale wszystko było tak naprawdę pod publiczkę. W rzeczywistości on zdaje sobie dobrze sprawę z wagi tych siedmiu punktów. To różnica między mistrzem, a zwykłym kierowcą wyścigowym. Mistrz myśli wyłącznie o sobie - dodał Schmidt.