Zespół z Maranello może cieszyć się z udanego rozpoczęcia sezonu w porównaniu do ubiegłego roku, gdy włoskie bolidy przez długi okres nie przynosiły oczekiwanych rezultatów.
Ferrari po czterech wyścigach zgromadziło na swoim koncie 77 punktów, w porównaniu do 45 wywalczonych w sezonie 2012. Nikolas Tombazis cieszy się z postępu jednak zauważa, że jest wciąż wiele obszarów do poprawy.
- Pierwsze wyniki nastrajają nas na tyle pozytywnie, że mamy poczucie, iż będziemy liczyć się w walce o zwycięstwa i mistrzostwo do końca sezonu. Gdybym miał wystawić nam ocenę to dałbym 6 w skali do 10 - stwierdził Tombazis.
- Na gorszą ocenę wpływają przede wszystkim słabe wyniki w kwalifikacjach, gdzie wciąż nie liczymy się w walce o pole position, a także fakt, że dobre wyniki przeplatamy bardzo złymi, gdy zdobywamy mało punktów. Powtarzam jednak ogólny obraz jest bardzo pozytywny - przyznał główny projektant Ferrari.
Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
Tombazis potwierdził również, że włoski zespół przygotował na wyścig w Hiszpanii kilka aktualizacji. Nowe części przejdą jednak szczegółowe testy potwierdzające ich skuteczność zanim zostaną na stałe włączone do obecnego bolidu.
[i]- Trudność w dostarczaniu nowych części polega na podejmowaniu decyzji czy spisują się one na torze tak jak się tego spodziewaliśmy. W piątek wieczorem czeka nas więc analiza tego, co będzie przydatne w wyścigu.
[/i]