Sebastian Vettel: Nie podoba mi się system punktów karnych

Trzykrotny mistrz świata, Sebastian Vettel mówi stanowcze nie systemowi punktów karnych, który najprawdopodobniej będzie obowiązywać w Formule 1 już od kolejnego sezonu.

W poprzednim tygodniu zespoły Formuły 1 podczas specjalnego spotkania przegłosowały kwestię wprowadzenia do regulaminu mistrzostw świata systemu punktów karnych. Jeśli FIA zatwierdzi tą decyzję, zawodnicy od przyszłego sezonu będą podobnie jak pospolici kierowcy na drogach, zbierać na swoje konto punkty karne.

- Widziałem wstępny szkic i według niego kierowca ma szansę otrzymać punkty za rzeczy, które nie do końca będą zależeć od niego. Detale na koniec dnia mogą się nagle okazać bardzo poważnym problemem - zauważa problem aktualny mistrz świata, Sebastian Vettel.

Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

- Nie wiem czy jest to do końca dobry pomysł. Z pewnością kryje się za tym pewna logika, aby wprowadzić punkty karne podobnie jak na drogach, ale przecież my nie prowadzimy samochodów jak zwykli kierowcy, a ścigamy się po torze - dodał zawodnik Red Bull Racing.

Wprowadzenie punktów karnych jest również szeroko komentowane przez innych zawodników. Nie brakuje sceptyków podobnie jak Vettel. Daniel Ricciardo z Toro Rosso apeluje o rozwagę: - Z pewnością ureguluje to pewne kwestie i dokładnie określi, jaka kara czeka zawodnika za konkretne zachowanie. Trzeba jednak być ostrożnym, aby nagle nie doliczać kierowcy punktów za błędy, które nie będą wynikać z jego winy, a z winy zespołu.

- Z tego co widziałem to system niewiele się będzie różnić od tego co obowiązywało do tej pory. Kierowcy, którzy sprawiają problemy będą cierpieć na tym bardziej niż pozostali. Ja starałem się przez całą karierę, aby nie być w to zamieszany, więc dla mnie wszystko jest ok - stwierdził z kolei Felipe Massa.

Mistrz świata nie jest zwolennikiem systemu punktów karnych w F1
Mistrz świata nie jest zwolennikiem systemu punktów karnych w F1
Źródło artykułu: