Sebastian Vettel zajął drugie miejsce podczas ostatniej rundy mistrzostw świata na torze w Monte Carlo. Niemiec przegrał jedynie z Nico Rosbergiem z Mercedesa. W późniejszych komentarzach Vettel nie omieszkał jednak skrytykować swoich rywali mówiąc: - Oczekiwałem przed sobą dwóch Srebrnych Strzał, ale były tam tylko dwa autobusy jadące na wycieczkę - stwierdził Vettel, który po starcie musiał zmagać się z dwójką kierowców niemieckiego teamu.
Z analogią trzykrotnego mistrza świata nie zgadza się Lewis Hamilton, który ostatecznie dojechał do mety na czwartej pozycji.
- On miał najszybszy bolid na przestrzeni ostatnich czterech lat więc jest mu łatwo wygłaszać takie opinie. My tymczasem staramy się wykonywać swoją robotę i stale poprawiać nasz samochód, który dysponuje coraz większym potencjałem. Dlatego nie zgadzam się z jego opinią - stwierdził kierowca Mercedesa.
Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!