Według niemieckiego dziennika Bild w nowym sezonie może dojść do istotnych zmian w zespole Ferrari. Włodarze z Maranello myślą poważnie o zatrudnieniu niemieckiego kierowcy, który przypomniałby lata świetności włoskiego zespołu pod rządami Michaela Schumachera.
Liczącymi się nazwiskami na rynku są Nico Rosberg z Mercedesa oraz Sebastian Vettel z Red Bulla. Szef zespołu Ferrari, Stefano Domenicali przyznał, że Rosberg jest jednym z kierowców na liście życzeń włoskiej stajni.
- Rosberg to jeden z zawodników, którego rozważamy jako kolejnego kierowcą Ferrari. Nie jestem zaskoczony, że w tym sezonie jest szybszy od Lewisa Hamiltona. On zawsze posiadał odpowiednie umiejętności, ale teraz pokazuje także, że jest dojrzały - stwierdził Domenicali.
Tymczasem hiszpański dziennik Marca poinformowała, że zmiany mogą czekać również Lotusa. Ewentualna strata Kimiego Raikkonena, o którego zatrudnienie stara się podobno Red Bull, może oznaczać pojawienie się w zespole z Enstone Pastora Maldonado.
Wenezuelczyk mógłby liczyć na posadę w Lotusie wyłącznie przez protekcję swojego sponsora koncernu naftowego PDVSA, który byłby przyjęty z otwartymi rękoma przez właściciela zespołu Gerarda Lopeza.
Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!