Bernie Ecclestone uważa, że Pirelli nie ma się czego obawiać, ponieważ wina leży po stronie Mercedes GP. Szef F1 jest przekonany, że to niemiecka stajnia powinna zostać ukarana. - Poczekajmy na werdykt Trybunału, który jest w posiadaniu wszystkich faktów. Jeżeli ktoś mi ofiaruje coś wartościowego, ale jest to kradzione, to decyzja należy do mnie co z tym zrobię - powiedział Ecclestone.
- Oczywiście Pirelli postąpiło dobrze, ponieważ zależało im na rozwiązaniu problemów z oponami. Wszyscy na nie narzekali, więc nie mieli wyjścia. Gdyby byłyby zorganizowane legalne testy, nie byłoby teraz żadnego problemu.
- Pirelli nie zrobiło nic złego - zakończył szef Formuły 1.