Szkoda kibiców - wypowiedzi po treningach przed GP Wielkiej Brytanii

Piątek przywitał kierowców Formuły 1 deszczem. Pierwszą sesję treningową wygrał Daniel Ricciardo z zespołu Toro Rosso, w popołudniowej najszybszy był Nico Rosberg za kierownicą Mercedesa.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz

Daniel Ricciardo (Toro Rosso): Postanowiłem zrobić rano więcej okrążeń w deszczu, gdy tylko poczułem, że tor jest wystarczająco bezpieczny do jazdy. To zawsze cenna nauka, a do tego mogłem sprawić przyjemność kibicom, którzy przybyli na obiekt. Popołudniu spisywaliśmy się dobrze w suchych warunkach. O wiele lepiej jeździło się na twardszej mieszance. Nasze długie przejazdy nie były jednak zbyt udane, więc czeka nas trochę pracy.

Nico Hulkenberg (Sauber): Z pierwszej sesji nie mogliśmy wyciągnąć tak naprawdę żadnych wniosków, ponieważ sobota zapowiada się sucha, choć tutaj nigdy nic nie wiadomo. Jednakże sytuacja była identyczna dla wszystkich zespołów. W drugiej części było już lepiej. Oczywiście zmienił się nieco program z powodu dezorganizacji pierwszej sesji. Gorączkowo staraliśmy się jednak trzymać planu. Mamy wiele informacji na temat opon i długich przejazdów. Ustawienia bolidu mogły być lepsze, ale to normalne po takiej stracie czasu.

Sebastian Vettel (Red Bull): Ogólnie możemy być zadowoleni z treningów. Oczywiście bardzo ważne było, aby przejechać jak najwięcej okrążeń w suchych warunkach, ponieważ spodziewamy się podobnych w niedzielę. Teraz musimy spojrzeć na to, co możemy poprawić, jak radzili sobie inni i będziemy mogli założyć jakiś plan działania na sobotę. Próbowaliśmy krótkich i długich przejazdów. W sobotniej sesji treningowej musimy zdecydować, na których skupimy się bardziej. Jedne mogą nam pomóc w kwalifikacjach, drugie w lepszym ustawieniu bolidu pod kątem wyścigu.

Nico Rosberg (Mercedes): Szkoda troszeczkę naszych fanów, ponieważ rano nie mogliśmy pojawić się częściej na torze. Na szczęście w drugiej sesji pogoda się poprawiła. Jeśli chodzi o czas szybkiego okrążenia to wciąż jesteśmy mocni. Pytaniem pozostaje tempo podczas wyścigu. Ćwiczyliśmy trochę dłuższe przejazdy i wyglądały one całkiem nieźle. W niedzielę będzie jednak o wiele cieplej i trudno powiedzieć jak wypadniemy w porównaniu z pozostałymi zespołami. Uważam jednak, że stać nas na dobry wynik na oczach wszystkich naszych fanów, ich przyjaciół i rodzin.

Lewis Hamilton (Mercedes): Za nami trudny dzień, a przed nam sporo nauki przed sobotnimi kwalifikacjami. Zmagałem się dzisiaj z balansem swojego samochodu, więc wieczorem mechanicy będą mieli trochę pracy. Cieszę się, że popołudniu kibice mogli zobaczyć trochę akcji na torze po porannych opadach deszczu. Wypada podziękować wszystkim, którzy byli dzisiaj z nami. Mam nadzieję, że w sobotę pogoda się już poprawi!

Jenson Button (McLaren): Pomijając deszcz, który zniszczył kompletnie poranne ściganie, popołudniu udało nam się wykonać większość założonego programu, włącznie z testem nowych opon od Pirelli. Samochód nie wypadł najgorzej, balans był całkiem niezły - lepszy niż w Kanadzie - ale wciąż daleko od ideału. Inżynierowie mają dużo danych do analizy, więc będą w stanie odpowiedzieć na pytanie czy nowe części, które wprowadziliśmy, zdały swój egzamin.

Adrian Sutil (Force India): Wyglądaliśmy całkiem nieźle. Bolid spisywał się dobrze zwłaszcza na twardej mieszance, gorzej było ze średnią. Jestem zadowolony z balansu samochodu i to jest najważniejsze. Wydaje mi się, że musimy skupić się przede wszystkim na wyciągnięciu wniosków z danych na temat opon. Ustawienie bolidu powinno pozostać bez zmian.

Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Deszcz storpedował pierwszy trening przed GP Wielkiej Brytanii

Druga sesja pod dyktando Nico Rosberga

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×