- Doświadczyliśmy rzeczy, których nie chcemy widzieć nigdy więcej. Wszystko mogło się skończyć o wiele gorzej - komisarze toru, kibice, kierowcy, wszystkim groziła śmierć - powiedział Fernando Alonso cytowany przez agencję informacyjną DPA.
Na wyścig w Niemczech Pirelli przygotowało nowe opony, które mają zapobiec podobnym zdarzeniom jak podczas wyścigu o Grand Prix Wielkiej Brytanii.
- Słyszałem, że pojawią się pewne zmiany, ale nie możemy przewidzieć jak one będą wyglądać, bo tak naprawdę nikt nie próbował jeszcze nowych opon - odpowiedział Alonso, który wykluczył możliwość ewentualnego bojkotu zawodów.
- Musimy pojechać. Dla naszego zespołu, dla sponsorów i fanów - zaznaczył kierowca Ferrari.
Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!