- Będziemy analizowali nasze opcje po zakończeniu sezonu - przyznał Jules Bianchi, który zadebiutował w Formule 1 w tym roku. - Nie zapominam o tym, że to Marussia dała mi szansę debiutu w F1. Jeśli zostanę w tym zespole, to zrobię to w dobrej wierze. Jestem zadowolony z pierwszej części sezonu w swoim wykonaniu.
Ferrari może zwolnić miejsce w jednym z bolidów, w przypadku odejścia Felipe Massy. Brazylijczyk notuje po raz kolejny obniżkę formy i jeśli nie poprawi swoich wyników, w przyszłym sezonie może szukać nowego miejsca pracy.
- Nie wiem jakie są plany Ferrari. Jeśli zespół kiedykolwiek zwróci się do mnie to tylko dlatego, że uważają, iż jestem gotowy przejść do Maranello. Jeśli zimą ktoś złoży mi taką propozycję, nie powiem nie! - oznajmił Bianchi.
Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!