Niemiecki dziennik Die Welt poinformował na swoich łamach, że kluczem do rozpoczęcia transakcji finansowych pomiędzy rosyjskimi sponsorami, a zespołem z bazą w Hinwil, jest podpis pod odpowiednimi dokumentami prezydenta rosyjskiej federacji, Władimira Putina.
Sauber czeka na brakujące środki od dłuższego czasu. Szwajcarzy zalegają m.in. z opłatą dla Ferrari, które jest dostawcą jednostek napędowych dla zespołu. Menedżer Siergieja Sirotkina, który od nowego sezonu ma reprezentować Saubera dzięki porozumieniu z rosyjskimi partnerami, potwierdził opóźnienia w realizacji kontraktu.
- Owszem nie było zbyt dużo czasu na realizację całego ambitnego przedsięwzięcia. Wszystko idzie jednak zgodnie z planem. Rozmawiałem z szefową zespołu panią Kaltenborn, która zapewniła mnie, że artykuły mówiące o rozwiązaniu umowy są nieprawdziwe - powiedział Nikolay Vetrov.
Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
W podobnym tonie wyraża się ojciec zawodnika Oleg Sirotkin, bezpośrednio zaangażowany w transakcję jako dyrektor generalny Narodowego Instytutu Technologii Lotniczych. - Rzeczywiście jesteśmy jeszcze w fazie realizacji naszego porozumienia. Przygotowujemy wszystkie istotne dokumenty, a to trwa dość długo. To procedura bardziej techniczna niż polityczna. Generalnie nie ma większych problemów, a jedynie przesunięcia w terminie - stwierdził Sirotkin.
Rzecznik Saubera, Hanspeter Brack proszony o komentarz do całej sprawy odpowiedział: Istnieje kilka artykułów w prasie, ale nawet szkoda czasu na ich dementowanie.