Siergiej Sirotkin gości w tym tygodniu w bazie Saubera w Hinwil. Rosjanin ma okazję poznać całą załogę oraz dopasować fotel w bolidzie przed wrześniowymi pokazami w Soczi w których będzie uczestniczyć.
Szef zespołu Monisha Kaltenborn przekonuje, że dla 17-letniego kierowcy najważniejsze jest teraz przejechanie wielu kilometrów.
- Pomimo zakazu testów są pewne sposoby, dzięki którym możemy to zrobić. Korzystanie z obecnego bolidu jest zabronione, ale możemy użyć starszego modelu. W przyszłym tygodniu określimy dokładnie, gdzie i kiedy odbędą się takie testy - powiedziała Kaltenborn na łamach Speed Week.
Cierpiący na poważne problemy finansowe zespół liczy na środki od rosyjskich inwestorów. Ci jednak uzależniają przelewy właśnie od występów Sirotkina. Zdobycie superlicencji dla Rosjanina jest priorytetem Saubera. Nastolatek może otrzymać zgodę na starty w F1 wyłącznie posiadając odpowiednie uprawnienia.
Kaltenborn potwierdziła również, że zespół może zwrócić się o pomoc do Ferrari, które jest dostawcą silników dla Saubera. Włoska stajnia miałaby użyć symulatora dla przygotowań Sirotkina.
Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
