Lewis Hamilton z pole position! Deszcz rozdał karty na Spa

Lewis Hamilton wygrał sesję kwalifikacyjną do wyścigu o Grand Prix Belgii. Dla brytyjskiego kierowcy to czwarte z rzędu zwycięstwo w walce o pole position.

W tym artykule dowiesz się o:

Głównym aktorem sobotniego widowiska na torze Spa-Francorchamps był deszcz. Zmienne warunki pogodowe przyniosły sensacyjne rozstrzygnięcia w poszczególnych segmentach kwalifikacji. Ostatecznie jednak w boju o pole position pozostała trójka faworytów.

Pierwsza część sobotniej czasówki rozpoczęła się na mokrym torze. Kierowcy zgodnie korzystali z opon przejściowych. Stopniowa poprawa pogody w samej końcówce sesji sprawiła, że zawodnicy uwijali się jak w ukropie, aby zmienić opony na suchą nawierzchnią i zaliczyć przynajmniej jedno mierzone okrążenie, jeszcze przed upływem regulaminowego czasu.

Swój występ na straty mogły spisać zespoły Williams i Toro Rosso, które nie zdołały umieścić ani jednego kierowcy w dalszej części kwalifikacji. Szampan lał się strumieniami w boksach zespołu Marussia i Caterham. Obie stajnie kosztem bardziej utytułowanych ekip weszły do Q2.

Druga część kwalifikacji odbyła się przy stabilnych warunkach. Zgodnie z oczekiwaniami odpadli najsłabsi. Blisko pożegnania się z walką o pole position byli także dwaj kierowcy Mercedesa. Nico Rosberg rozpoczął mierzone okrążenie dosłownie na kilka sekund przed wywieszenie biało-czarnej flagi w szachownicę. Niemiec był w tym momencie ostatni. Szczęśliwie udało mu się awansować dalej. W końcówce swoje czasy poprawiali także inni kierowcy omal nie wypychając Lewisa Hamiltona z Q1. Brytyjczyk zakończył ten segment kwalifikacji na ostatnim dziesiątym miejscu!

Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Jakby mało emocji w dwóch poprzednich częściach, finał kwalifikacji był prawdziwym popisem belgijskiej aury. Kierowcy sznurkiem ustawili się przy wyjeździe na tor oczekując zielonego światła i nadchodzącego deszczu. Pogoda spłatała jednak figla i żaden z kierowców nie był w stanie przejechać pełnego okrążenia na oponach typu slick. Rozpoczęła się walka z czasem przy zmianie opon na przejściowe.

Najszybciej na tor wypadł Paul di Resta. Szkot wykręcił świetny wynik, a pozostali zawodnicy mogli tylko rozpaczliwie spoglądać na rezultat uzyskany przez kierowcę Force India. Coraz gorsze warunki sprawiały, że di Resta mógł powoli przyjmować gratulację.

Pogoda zaskoczyła jednak po raz ostatni. Deszcz zniknął w samej końcówce sesji i taktyczny geniusz indyjskiego zespołu wziął w łeb. Nerwową końcówkę najlepiej rozegrali najsilniejsi. Pole position wywalczył Lewis Hamiltona przed dwoma bolidami Red Bulla.

Wyniki kwalifikacji:

P.KierowcaZespółCzas
Q3
1. Lewis Hamilton Mercedes 2:01.012
2. Sebastian Vettel Red Bull 2:01.200
3. Mark Webber Red Bull 2:01.325
4. Nico Rosberg Mercedes 2:02.251
5. Paul di Resta Force India 2:02.332
6. Jenson Button McLaren 2:03.075
7. Romain Grosjean Lotus 2:03.081
8. Kimi Raikkonen Lotus 2:03.390
9. Fernando Alonso Ferrari 2:03.482
10. Felipe Massa Ferrari 2:04.059
Q2
11. Nico Hulkenberg Sauber 1:49.088
12. Adrian Sutil Force India 1:49.103
13. Sergio Perez McLaren 1:49.304
14. Giedo van der Garde Caterham 1:52.036
15. Jules Bianchi Marussia 1:52.563
16. Max Chilton Marussia 1:52.762
Q1
17. Pastor Maldonado Williams 2:03.072
18. Jean-Eric Vergne Toro Rosso 2:03.300
19. Daniel Ricciardo Toro Rosso 2:03.317
20. Valtteri Bottas Williams 2:03.434
21. Esteban Gutierrez Sauber 2:04.324
22. Charles Pic Caterham 2:07.384
Źródło artykułu: