Mam jeszcze wszystkie zęby - żartował Fernando Alonso. - Trzeba jednak przyznać, że uderzenie było bardzo mocne i bolą mnie plecy - dodał.
Kiedy kierowca Ferrari walczył o pozycję z Jean-Éric Vergne, musiał wyjechać poza tor, aby zapobiec kraksie. Wtedy Alonso z impetem najechał na krawężnik. W bolidzie Ferrari natychmiast zadziałał system, który wysłał informację o sile przeciążenia oraz poinformował lekarzy o obowiązkowej wizycie kierowcy w szpitalu. Jak się potem okazało, przeciążenie to wyniosło 25 G.
Hiszpan opuścił szpital w dobrym humorze. Będzie mógł bez problemów wziąć udział w ostatnich dwóch wyścigach sezonu 2013.