Miałem mocne wejście w weekend - wypowiedzi po treningach przed GP Brazylii

Nico Rosberg triumfował w obu piątkowych sesjach treningowych przed Grand Prix Brazylii. Finałowy wyścig mistrzostw świata Formuły 1 odbędzie się prawdopodobnie w deszczowych warunkach.

Lewis Hamilton (Mercedes): Warunki były trudne i szkoda kibiców, którzy nie mogli nas przez to oglądać w dłuższym wymiarze czasu. Dla nas to również frustrujące, kiedy musimy siedzieć w garażu i czekać na wyjazd na tor. Udało nam się jednak wykonać kilka cennych okrążeń, które posłużą nam w dalszej części weekendu, gdyż spodziewamy się podobnych warunków. Nie czułem się najlepiej w bolidzie na mokrym torze, ale miałem z tym problemy przez cały sezon. Zobaczymy, co uda nam się zrobić przed kwalifikacjami. Chciałbym startować na suchym torze, ale niestety to nie zależy ode mnie.

Nico Rosberg (Mercedes): Miałem mocne wejście w weekend. Byliśmy szybcy podczas deszczu mimo, że nie wiemy z jaką ilością paliwa na pokładzie jeździli pozostali, dlatego na tabelę wyników spoglądamy z dystansem. Generalnie mam nadzieję na dobry wynik, bo widać, że możemy zagrozić Red Bullowi. Na Interlagos pogoda często włączą się do gry i może cię to zgubić. Nie mieliśmy okazji wykręcić zbyt wielu okrążeń, ale gdy już byliśmy na torze samochód spisywał się naprawdę świetnie.

Sebastian Vettel (Red Bull): Spodziewaliśmy się takich warunków. Największym minusem deszczowych treningów był fakt, że nie mogliśmy testować opon na nowy sezon, które przywiozło Pirelli. W drugiej sesji kierowcy niechętnie wyjeżdżali na tor, żeby oszczędzić opony na resztę weekendu. Trochę szkoda ze względu na kibiców, którzy przyszli tu przecież po to, żeby oglądać bolidy na torze. Dobrze, że udało nam się zebrać kilka cennych informacji o zachowaniu samochodu w takich warunkach. Według prognoz pogody na resztę weekendu, mogą nam się one przydać.

Mark Webber (Red Bull): Praktycznie cały dzień poświęciliśmy na zrozumienie opon w różnych warunkach. Jeździliśmy na pełnych deszczowych oraz przejściowych oponach, w rzeczywistości większość zespołów użyła tylko jednego kompletu tych drugich, aby resztę oszczędzić na sobotę i niedzielę. Musieliśmy podporządkować nasz program pod mokre warunki, ponieważ takie są prognozy także na kolejne dni. Testowaliśmy opony przejściowe na długich i krótkich przejazdach, możliwie je oszczędzając. Pracy było więc sporo, ale na koniec zdobyliśmy cenną wiedzę.

Jenson Button (McLaren): Warunki były naprawdę trudne. Mieliśmy do czynienia z aquaplaningiem nawet na prostych, co jest czymś niespotykanym. Na szczęście udało nam się przejechać sporo kilometrów w sesji porannej na oponach przejściowych. Zarówno w symulacji wyścigu jak i kwalifikacji, bolid wyglądał bardzo dobrze. W drugiej sesji większość czasu spędziliśmy na oczekiwaniu na lepsze warunki, aby wyjechać ponownie na przejściowych oponach. Dobrze, że mamy do dyspozycji dodatkowy komplet opon, który stwarza nam więcej możliwości. Oczywiście w takich warunkach mamy okazję na lepszy wynik, ale także rośnie ryzyko, zobaczymy więc jak potoczy się reszta weekendu.

Fernando Alonso (Ferrari): W takich warunkach nigdy nie było łatwo na tym torze. Zalegająca woda w różnych miejsca wpływa na czas okrążeń przynajmniej o 2-3 sekundy. Patrząc na prognozy na kolejne dni cieszę się, że udało nam się dzisiaj przejechać kilka cennych okrążeń. Kwalifikacje i wyścig będę z tego punktu widzenia bardzo skomplikowane. Musimy przygotować bardzo dobrą strategię na dwa kolejne dni. Aby liczyć na dobry wynik w takich warunkach trzeba mieć trochę szczęścia. Jeśli znajdzie się w odpowiednim czasie, w odpowiednim miejscu, to może Ci to bardzo pomóc.

Felipe Massa (Ferrari): Zdecydowaliśmy się wykonać większość przejazdów na oponach przejściowych zachowując pełne deszczówki na resztę weekendu. Trudno ustalić jak będzie wyglądać reszta weekendu i fakt, że dzisiaj nie byliśmy szybcy, nie oznacza, że nasz bolid spisuje się gorzej przy takich warunkach. Dla mnie to szczególny wyścig; ostatni dla Ferrari i do tego przed własną publicznością, dlatego noszę specjalny kombinezon i mam cały czerwony kask, dając tym wyraz mojej miłości do Ferrari. Chcę zakończyć sezon w możliwie najlepszym stylu.

Jesteś kibicem sportów motorowych? Zapraszamy na nasz fan page na Facebooku!

Komentarze (0)