Martin Whitmarsh: Dla McLarena nie ma wymówek

Szef McLarena Martin Whitmarsh powiedział, że w nowym sezonie brytyjska stajnia ma w obowiązku wrócić do walki o czołowe lokaty. Miniony rok był jednym z najgorszych w historii zespołu.

W zakończonym sezonie kierowcy McLarena ani razu nie stanęli na podium. W 47-letniej historii startów brytyjskiej stajni w Formule 1 to dopiero czwarty taki przypadek i pierwszy od 1980 roku.

- Zakończony sezon był jednym z najdłuższych, jaki pamiętam. Teraz jestem podekscytowany przyszłością i cieszę się, że wreszcie możemy się na niej skupić - powiedział w rozmowie z Autosportem, Martin Whitmarsh.

- Z wszystkimi zmianami wchodzącymi w nowym sezonie mamy zupełnie nowe rozdanie. W przyszłym roku nie będzie dla nas żadnych wymówek - dodał.

Jesteś kibicem sportów motorowych? Zapraszamy na nasz fan page na Facebooku!

McLaren zakończył sezon na piątym miejscu w klasyfikacji generalnej konstruktorów. W ostatnich wyścigach bolidy stajni z Woking pokazały się z dobrej strony. Potwierdzeniem rosnącej formy McLarena było czwarte miejsce Jensona Buttona na mecie GP Brazylii.

- Ostatnie cztery lub pięć wyścigów pokazało, że zrobiliśmy postęp. Ścigaliśmy się skutecznie z Ferrari, Lotusem i Mercedesem. Nasze tempo było bardzo dobre, co jest dość ironiczne, ponieważ nasz bolid nie pojawił się w tunelu aerodynamicznym od około czterech miesięcy. Nie zrobiliśmy praktycznie nic, aby coś poprawić - przyznał Whitmarsh.

McLaren ma w nowym sezonie wrócić do walki o zwycięstwa
McLaren ma w nowym sezonie wrócić do walki o zwycięstwa
Komentarze (1)
avatar
Arteta
29.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powiniem, to jednak zasłużony zespół dla formuły 1