Według wcześniejszych pogłosek w testach nowych opon miał pomóc McLaren, który przywiózłby do Bahrajnu swój tegoroczny bolid. - To byłoby niefortunne, gdy jeden zespół miałby możliwość przetestowania nowych opon - powiedział Ross Brawn, który w minionym sezonie pełnił funkcję szefa zespołu Mercedesa.
Włoska prasa informuje, że w rzeczywistości Pirelli skorzysta w Bahrajnie z pomocy Red Bulla, Ferrari i Mercedesa. W testach, które odbędą się w dniach 17-19 grudnia zabraknie McLarena oraz Lotusa, który zmaga się problemami finansowymi.
Jesteś kibicem sportów motorowych? Zapraszamy na nasz fan page na Facebooku!
Pozostałe zespoły mają wątpliwości co do słuszności organizacji takich testów. Serwis Autosprint informuje, że Pirelli przekaże nieobecnym wszystkie dane uzyskane podczas testów. Reszta stawki uważa jednak, że czołówka uzyska przewagę nad faworytami w perspektywie nowego sezonu.