Sebastian Vettel w sezonie 2013 nad Fernando Alonso miał aż 155 punktów przewagi. Niemiec taki rezultat zawdzięcza nie tylko świetnej postawie (9 zwycięstw z rzędu), ale również innemu systemowi przyznawania punktów.
Historia Formuły 1 zna również przypadki, kiedy to o mistrzostwie świata decydowało 0,5 punktu. Tak było w roku 1984, gdy Niki Lauda okazał się lepszy na koniec sezonu od Alaina Prosta.
Co ciekawe, w sezonie 2012 kierowca Red Bulla także był lepszy od Hiszpana, ale już tylko o trzy punkty. W całej historii Formuły 1 mistrz świata nad kolejnym kierowcą w klasyfikacji generalnej miał przeważnie minimalną przewagą punktową. Jedno "oczko" aż osiem razy decydowało o tytule mistrzowskim. Ostatnio taka sytuacja była w roku 2007 (1. Raikkonen - 2. Hamilton) oraz 2008 (1. Hamilton - 2. Massa).
Pięć najwyższych przewag punktowych w F1:
Rok | Kierowca 1 | Kierowca 2 | Przewaga |
---|---|---|---|
2013 | S. Vettel | F. Alonso | 155 pkt. |
2011 | S. Vettel | J. Button | 122 pkt. |
2002 | M. Schumacher | R. Barrichello | 67 pkt. |
2001 | M. Schumacher | D. Coulthard | 58 pkt. |
1992 | N. Mansell | R. Patrese | 52 pkt. |