Kolejna afera finansowa Lotusa wyszła na jaw. Davide Valsecchi poinformował media, że stajnia z Enstone nie wypłaciła mu pieniędzy za sezon 2013, w którym kierowca był rezerwowym. Włoski zawodnik oprócz zaległej wypłaty ma również żal do Lotus F1 Team, że nie dano mu szansy występu w dwóch ostatnich Grand Prix. Teraz Valsechi stara się o starty w IndyCar, ponieważ fotele w F1 zostały zdominowane przez kierowców z Meksyku i Wenezueli, którzy płacą za swoje starty.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
- Nie zapłacili mi jeszcze, ale jestem pewien, że jak będą w stanie, to uregulują zadłużenie. Zawsze zachowywali się dobrze w stosunku do mnie. Zatrudnili mnie jako trzeciego kierowcę i nie musiałem im zapłacić ani jednego euro. A przecież ten zespół może sprzedać takie miejsce za co najmniej dwa lub trzy miliony euro - oświadczył Valsecchi.