Posiadając sporo gotówki można sobie kupić miejsce w zespole Formuły 1 - przykład Pastora Maldonado. Gdy ktoś zostaje mistrzem serii GP2, to z pewnością ma spory talent do ścigania. Dodatkowo mając za sobą pokaźnych sponsorów, znalezienie miejsca w F1 powinno być łatwe. Jednak nie w przypadku Fabio Leimera - aktualnego mistrza GP2.
- System w F1 jest chory - skomentował Rainer Gantenbein, który sponsoruje oraz sprawuje opiekę nad karierą młodego kierowcy. - Byłem skłonny zapłacić niską dwucyfrową milionową kwotę, aby zakontraktować Leimera w F1 - dodał.
Gazeta Neue Zurcher Zeitung poinformowała, że Leimer i Gantenbein rozmawiali z trzema zespołami m.in. z Sauber F1 Team. - To w pewnym sensie paradoks. Jego sukces zaprowadził go do ślepego zaułku - zakończył sponsor kierowcy.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
- Jeśli teraz już nic nie uda się zrobić, to spróbujemy w roku 2015 - oznajmił Stefan Maier, menedżer kierowcy.