Marussia zacznie regularnie punktować?

Jules Bianchi uważa, że rosyjski zespół jest w stanie walczyć w najbliższym sezonie o pierwsze punkty w Formule 1. Pomóc ma w tym niezawodna jednostka napędowa Ferrari.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz

Startujący na rosyjskiej licencji zespół Marussia F1 Team wciąż czeka na swój pierwszy punkt w Formule 1. W nowym sezonie bolidy z Banbury napędzane będą silnikami Ferrari. Zdaniem Julesa Bianchiego przedostatni team poprzedniego sezonu może wreszcie włączyć się do walki o punkty.

- Staramy się być realistami, ale jednocześnie myślimy o tym, aby włączyć się do walki o punkty - powiedział francuskie kierowca Jules Bianchi.

- Z pewnością chcemy znaleźć się na mecie wyścigu w Melbourne, a także pozostałych. Ale mam również nadzieję, że będzie w stanie regularnie walczyć o punkty. Jesteśmy małym zespołem ale do tego właśnie dążymy - dodał.

Ze słowami Bianchiego zgadza się dyrektor sportowy Marussii, Graeme Lowdon, który dodaje, że rosyjski team chce zdobywać punkty dzięki szybkości swoich bolidów, a nie przypadkowi.

- Ciągle staramy się poprawiać konkurencyjność naszego bolidu. Jestem przekonany, że w tym roku wykonaliśmy kolejny krok do przodu. Nigdy nie skupialiśmy się na tym, aby nasz bolid przede wszystkim dotarł do mety, a później trzymać kciuki za niepowodzenie rywali - przekonywał Lowdon.

- W sporcie chodzi o to, żeby być ciągle lepszym i myślę, że w nadchodzącym sezonie nam się to uda - dodał.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Lotus i Marussia otrzymały zgodę na starty w F1

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×