Po wielu chudych latach tegoroczny sezon zapowiada się wreszcie jako wielki powrót Williamsa do grona najlepszych zespołów w Formule 1. W pierwszym wyścigu ekipa z Grove zdobyła dwa razy więcej punktów, niż w całym ubiegłym sezonie. Valtteri Bottas, który został sklasyfikowany na piątej pozycji (w trakcie zawodów 6., awans po dyskwalifikacji Daniela Ricciardo - przyp.red.), zgarnął 10 oczek na konto zespołu.
- Nie chciałabym, aby dziedzictwo Williamsa zniknęło - powiedziała szefowa teamu Claire Williams. - Ludzie opowiadają, że skończymy jak Tyrell. Cóż, chyba dopiero po moim trupie. Nie pozwolę na to.
- Moim marzenie jest doprowadzenie zespołu do momentu, w którym znów będziemy walczyć o zwycięstwa w wyścigu i bić się o kolejne tytuły mistrza świata - dodała.
Zespół Williams zdobył w swojej historii dziewięć tytułów mistrza świata wśród konstruktorów. Więcej ma tylko Ferrari (16).