Opony zużywają się szybciej niż sądziliśmy - wypowiedzi po treningach przed GP Malezji

Nico Rosberg i Lewis Hamilton uzyskali najlepsze czasy w obu piątkowych treningach przed GP Malezji. Za ich plecami czyhał szybki Kimi Raikkonen. Po treningach wielu kierowców narzekało na opony.

Nico Rosberg (Mercedes): Warunki na torze są szalone. Wysokie temperatury dają nam w kość i stawiają nas przed trudnym wyzwaniem. Bolidy pracują na krawędzi, degradacja opon jest jeszcze większa niż zakładaliśmy. Ślizgamy się na torze, być może z powodu zmniejszonego poziomu docisku, w porównaniu z poprzednim sezonem. Drugi najszybszy zespół wydaje się być bliżej nas niż w Australii, więc musimy postarać się poprawić nieco nasze tempo.

Lewis Hamilton (Mercedes): Jestem zadowolony z naszych postępów na przestrzeni dwóch sesji. Skupiliśmy się na znalezieniu odpowiedniego balansu i sprawdzeniu opon dostarczonych przez Pirelli. Mamy swoje drobne problemy i staramy się nad nimi pracować, nie rozpraszając się tym co robią inni. Zależy nam tutaj na dobrym wyniku, zwłaszcza, że jest to domowy wyścig dla naszego sponsora Petronasa. Trudno jednak przewidzieć jak zakończy się weekend. To jeden z najtrudniejszych wyścigów w roku z uwagi na panujące tu temperatury.

Kimi Raikkonen (Ferrari): Czułem się o wiele lepiej za kierownicą bolidu niż podczas treningów w Australii. Nie mieliśmy żadnych problemów, ale wiemy, że jest jeszcze wiele do zrobienia. Skoncentrowaliśmy się na szukaniu odpowiednich ustawień i testowaniu opon. Wydawały się w porządku jednak podczas symulacji wyścigu zauważyliśmy, że trzeba będzie uważać na ich dużą degradację.

Jenson Button (McLaren Mercedes): W szybkich zakrętach nie jesteśmy tak szybcy jakbyśmy tego oczekiwali, a gdy dochodzi do tego mniejsza siła docisku i upały, jest jeszcze trudniej. Symulacje wyścigu nie były więc udane zarówno pod względem zużycia opon jak i naszego tempa. Pakiet poprawek jaki przygotowaliśmy na Malezję, wydaję się zdawać egzamin. Wiem, że ludzie patrzą z ciekawością na czasy poszczególnych okrążeń, ale ja staram się tym nie przejmować. Na tym torze jest sporo możliwości do wyprzedzania.

Sebastian Vettel (Red Bull Racing): Myślę, że dzień zakończył się dla nas pozytywnie. Wyniki treningów nie są najważniejszą rzeczą na świecie, ale cieszę, że dotrzymywaliśmy tempa najlepszym. Oczywiście pojawiły się mniejsze kłopoty, tym razem po stronie oprogramowania, ale tak czasami bywa. Przed nami wciąż wiele nauki, ale w sumie mogę być zadowolony.

Sergio Perez (Sahara Force India): Dzień nie był łatwy, ponieważ straciłem większość porannego treningu, gdzie mieliśmy testować twardszą mieszankę opon. Po południu próbowaliśmy nadrobić stracony czas, ale nie zmienia to faktu, że wieczorem czeka nas sporo pracy, aby przygotować się odpowiednio do kwalifikacji. Różnica pomiędzy obiema mieszankami opon nie jest duża, ale obie odznaczają się dużą degradacją.

Jean-Éric Vergne (Toro Rosso): Generalnie bardzo udany dzień. To był dla nas prawie idealny piątek. Jestem zadowolony z tempa samochodu. Wciąż musimy szukać rozwiązań kilka małych problemów, które mogą poprawić nasze tempo. Wydaje się, że mamy bolid, którym będziemy mogli ponownie walczyć o awans do Q3.

Daniel Ricciardo (Red Bull Racing): O poranku sprawdzałem bolid na krótkich przejazdach. Myślę, że możemy być zadowoleni z postępu, chociaż symulacje wyścigu mogły wyglądać lepiej. Mamy więc pewne pole do poprawy. Samochód jest lepszy pod względem niezawodności i możemy się tylko cieszyć. Temperatura i wilgotność będą tutaj ogromnym wyzwaniem, ale to dobrze, może to nas trochę zahartuje!

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: