Sebastian Vettel wpadł w furię? Niemiec zaprzecza

Minął tydzień od Grand Prix Monako, którego nie ukończył Sebastian Vettel. Do mediów przedostała się informacja, że kierowca Red Bull Racing po wyścigu wpadł w furię.

- Słyszałem, że kopnąłem moim kaskiem w kąt i krzyczałem na zespół - powiedział ze spokojem Sebastian Vettel. - Nie mam pojęcia od kogo to pochodzi. Oczywiście obecny sezon nie jest dla mnie idealny. Ciężko było mi się cieszyć, kiedy ja wychodziłem z bolidu, a zespół cieszył się z sukcesu Ricciardo - dodał.
[ad=rectangle]
Awaryjny bolid Vettela i dominacja zespołu Mercedes GP sprawia, że Niemiec może raczej zapomnieć o piątym mistrzostwie świata. Jednak kierowca Red Bull Racing nadal wierzy w sukces. - Tak długo jak szanse będą matematyczne, to będę walczył. Jesteśmy na dobrej drodze - oznajmił.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Stajnia z Milton Keynes upatruje swojej szansy w Abu Zabi. To właśnie ostatnie Grand Prix sezonu 2014 będzie podwójnie punktowane.

Komentarze (4)
avatar
nowa
2.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dla wyścigu i widowiska jest lepiej jak liderzy sie zmieniają 
avatar
J. Szymkowiak
2.06.2014
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Seb stal sie ofiara wlasnego zespolu ktory zawsze faworyzuje jednego kierowce. 
avatar
waldzior
1.06.2014
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
"Ciężko było mi się cieszyć, kiedy ja wychodziłem z bolidu, a zespół cieszył się z sukcesu Ricciardo" I kto to mówi?????? A co ma Webber powiedzieć ???? Poczekaj szczylu jak zespół będzie Ci ka Czytaj całość